Witam.
Może ktoś pomyśli, że panikuję lub szukam dziury w całym...ale według mnie temat który chcę poruszyć, jest jak najbardziej ważny - a zarazem dający do myślenia.
Otóż, codziennie poruszam się rowerem po ul. Mikorskiej w Wyszanowie gdzie z jednej z posesji wybiega przez niezamkniętą bramę agresywny pies.
Biega swobodnie po ulicy szczekając i doskakując do kół rowerów i samochodów (gdy jechałem na rowerze złapał mnie za nogawkę - nie ukrywam, że się wystraszyłem)
Jednocześnie też szczeka na przechodzących chodnikiem ludzi.
Chciałem zwrócić uwagę właścicielom, jednak nikogo nie zastałem w miejscu zamieszkania.
Nie chcę od razu zgłaszać sprawy na policję, czy do innych władz, ale jeśli to się nie zmieni będę zmuszony.
Na ten moment post piszę grzecznościowo mając nadzieję, że właściciele psa sami zareagują i zrobią porządek zanim dojdzie do tragedii.
(Dane do wiadomości redakcji)