Wyjątkowe suknie powstają w Mirkowie

Pasja Aleksandry Zgadzaj
2021-02-11 08:25

Wyjątkowe suknie, przywołujące minione epoki, powstają w Mirkowie w gminie Wieruszów. Ich autorką jest Aleksandra Zgadzaj, właścicielka miejscowego sklepu i pani znana z morsowania, bo robiła to, zanim stało się to modne. 

Zaczęło się już w czasach dzieciństwa. - Miałam to po prostu w sobie. To taki, jak to mówią, bzik. Od tego czasu zajęłam się różnymi rzeczami - opowiada. - Ludzie przychodzili do mnie z różnymi sukniami, zamawiali je. Później zajęłam się sukienkami ślubnymi. Miałam też uczennice, zakład w Wieruszowi. Szyję garnitury, płaszcze, wszystko szyję. 

Pogodna krawcowa przyznaje, że wystarczy jej jedynie pomysł i zdjęcie. - Nie potrzebne są żadne żurnale, wystarczy zdjęcie, na podstawie którego robię te rzeczy. Około 3 miesiące temu szyłam dla kapeli ludowej. Przyjechał pan z panią z Kalisza. Zamówili sobie taki strój chłopski. Pani miała szeroką sukienkę, wielkie bufiaste rękawy, do tego bluzka oczywiście, fartuchy, a pan miał taką typowo chłopską katanę, do tego koszulę z marszczonymi rękawami, ze stójką, z taką kokardą pod szyją. Do tego był jeszcze kapelusz. 

Pani Aleksandra cieszy się, że ma szczęście do ludzi. Jej suknie noszą m.in. rekonstruktorzy, którzy działają w powiecie wieruszowskim. 

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę