Dla każdego, kto chociażby trochę interesuje się historią naszego regionu, znane są nazwiska najsłynniejszych bohaterów Powstania Styczniowego 1863 roku, którzy związani byli z naszymi okolicami. Najczęściej wymieniany jest Józef Oxiński czy Antoni Korytyński. Ten pierwszy był jednym z najsłynniejszych dowódców powstańczych partii walczących z zaborcą w naszych okolicach. Drugi poległ w nierównej walce z Moskalami w bitwie pod Lututowem 15 czerwca 1863 roku. Rzadziej wspomina się Pelagiusza Cieleckiego, pierwszego naczelnika cywilnego powiatu wieluńskiego z czasów Powstania Styczniowego. Może dlatego jest postacią mniej znaną, gdyż nie brał bezpośredniego udziału w walce zbrojnej z zaborcą. Był jednak niekwestionowanym bohaterem „drugiej linii” walki o wolność, członkiem konspiracyjnych, cywilnych struktur władzy podziemnego państwa. Był jednym z tych, którzy w latach niewoli poświęcili wszystko dla wskrzeszenia wolnej Polski, tracąc jeśli nie życie czy osobistą wolność, to w taki czy inny sposób zostali pozbawieni wszystkiego, co posiadali. Pelagiusz Cielecki urodził się w 1829 roku w Giżycach koło Grabowa nad Prosną. Był właścicielem dóbr Świątkowice. W czasie Powstania Styczniowego sprawował funkcję naczelnika cywilnego powiatu wieluńskiego. Do jego zadań należało, miedzy innymi; ustalanie wysokości podatku narodowego dla poszczególnych mieszkańców i kontrolowanie wpływów z tego tytułu, organizacja dostaw dla wojska, zaopatrywanie wojska w żywność i furaż, organizowanie magazynów wojskowych i komunikacji powstańczej, dostarczanie powstańcom podwód oraz wypłacanie pieniędzy na potrzeby wojska. Wszystkie te wyjątkowo odpowiedzialne obowiązki sprawował w obliczy ciągłego zagrożenia dekonspiracją i aresztowania przez władze carskie. Jak podaje Tadeusz Olejnik w swej książce „Powstanie Styczniowe na Ziemi Wieluńskiej”; Pelagiusz Cielecki (…) pod koniec 1863 roku, w obawie przed konfiskatą majątku przez władze zaborcze, zapisał go miejscowemu ewangelikowi Bellermanowi, który po uspokojeniu się sytuacji w kraju, miał majątek zwrócić jego prawowitemu właścicielowi. Gdy po latach Cielecki chciał odzyskać swoje dobra, Bellerman odmówił zwrotu własności. W Świątkowicach w pobliżu parku stał drewniany kościółek, obok którego na cmentarzu przykościelnym miano pochować powstańców. Kościółek ten rozebrał Bellerman, a z pozyskanego budulca wystawił spichlerz.
Pelagiusz Cielecki zmarł w Strońsku koło Zduńskiej Woli w 1877 roku. Pochowany został w rodzinnej krypcie na cmentarzu parafialnym w Lututowie. Na poświęconej mu epitafijnej tablicy wypisano, że był to najlepszy Polak, prawy obywatel i wzorowy mąż.
(Na zdjęciach; dwór w Giżycach – miejsce urodzenia Pelagiusza Cieleckiego, krypta rodzinna Cieleckich na cmentarzu w Lututowie i poświęcona mu tablica memorialna.)
Grzegorz Szymański