Kolejny dzień naszej pielgrzymki i kolejne wspomnienie dnia kanonizacji. Po wielogodzinnym oczekiwaniu na tę uroczystą mszę - zmęczeni ale szczęśliwi – celebrujemy historyczne wydarzenie. Każdy na swój sposób przeżył nabożeństwo - w osobistych intencjach i w swojej modlitwie. Nieważne - jak się okazało - czy byliśmy na Via della Conciliazione przed telebimem czy bezpośrednio na placu św. Piotra. Zastanawialiśmy się dzień wcześniej - czy podobnie jak na po pogrzebie Jana Pawła II będzie jakiś znak w dniu kanonizacji - tak jak podczas pożegnania naszego papieża, kiedy w trakcie liturgii, wiatr zamknął Pismo Święte.
Kiedy papież Franciszek ogłaszał, że Jan Paweł II i Jan XIII zostali świętymi przez zachmurzone niebo zaczęło przebijać słońce. Kiedy dwóch papieży uczestniczyło w wyniesieniu na ołtarze innych dwóch papieży - ludzi których życia byliśmy świadkami i być może wśród nas był ten piąty, wiedzieliśmy że w historii nie było takiego wydarzenia i chyba już nie będzie. Wracamy do kraju przez Sycylię. Ciąg dalszy relacji na http://videomirkow.pl/refleksje-po-kanonizacji/ . Tam też więcej zdjęć.