W drodze po pokorę. Podsumowanie tygodnia

Mail do redakcji
2020-03-28 11:40

Nasza akcja „maseczki z sercem dla Wojtusia” rusza z impetem w miniony wtorek 24.03.br. Została ona zainicjowana przez p. Burmistrza Rafała Przybyła, ale wspólnie dokonaliśmy małej modyfikacji przedsięwzięcia – maseczki miały być rozdawane za darmo, a po modyfikacji symboliczna kwota za maseczki wrzucana jest do puszek i w całości przeznaczana na pomoc dla Wojtusia Howisa z Galewic, który koniecznie potrzebuje naszej pomocy na leczenie genowe w USA. Zdobyliśmy wielu sponsorów (zarówno firmy jak też osoby prywatne), które tworzą łańcuch ludzi dobrej woli. Mnóstwo osób chce pomóc i każdy w miarę swojej możliwości działa. Szczerze to nie sposób wymienić wszystkich bo prócz dużych firm zgłaszają się też panie emerytki czy młode dziewczyny wychowujące dzieci, które w niewielkich partiach szyją nasze maseczki, na miarę czasu i możliwości. Dziewczyny bardzo dziękuje i zachęcam do kontaktu kolejne chętne. Każdy kto ma maszynę może spróbować

Odpowiadam na pytanie dotyczące konta. Jeśli ktoś chce dokonać przelewu to oczywiście na konto Wojtusia na siepomaga pl. lub HapyyKids oczywiście z dopiskiem „darowizna dla Wojtusia Howisa”. Żadne inne środki prócz tych do puszek i na konto Wojtka nie są zbierane . Natomiast zakup materiału odbywa się w ten sposób, że firma chcąca zakupić materiał (belka materiału około 600zł) zgłasza się do mnie, ja zamawiam materiał (mam dobry miejsce na bawełnę która w sklepie kosztuje 18 zł a ja zdobywam ją za 8,90zł) wystawiana jest faktura przelewowa, którą reguluje darczyńca. Tak więc za moim pośrednictwem nie odbywają się żadne transakcje gotówkowe czy przelewowe- i dla jasności ja nie mam nic wspólnego z pieniędzmi- chętnie jednak pozyskam kolejnych sponsorów na materiał. Zachęcam oczywiście osoby chętne do kontaktu i zakupu materiału. Szyjąc maseczki działamy dla dobra wspólnego, nie roznosimy bakterii, a jednocześnie pomagamy Wojtusiowi.

I jeszcze taki nasz wieruszowski news z cyklu „Polak potrafi”. Jak się okazało towarem deficytowym jest gumka wykorzystywana do maseczek. Nie ma jej w całej Polsce- wszyscy szyją maseczki. Podobna jedyna fabryka gumki została zlikwidowana i producentem jest czeska fabryka która rozprowadza swój towar na kraje UE. Właśnie dziś się dowiedziałam, że jeden z wieruszowskich przedsiębiorców, który już nam pomaga będzie również produkował gumkę. A więc da się ? Jasne ze się da.

I jeszcze kilka moich refleksji, które zrodziły się podczas naszych działań i tego trudnego kwarantannowego okresu. Mamy trudny czas. Choć podobno ten najtrudniejszy jeszcze przed nami. Zaczynamy szeroko otwierać oczy i dostrzegamy bohaterów dnia codziennego: sprzedawców dzięki, którym mamy ciągle jeszcze codzienny chleb na stole, pielęgniarki i całą służbę zdrowia, kierowców, którzy tworząc łańcuch logistyczne pozwalając na funkcjonowanie naszych miejsc pracy, bo bez nich produkcja wielu firm byłaby całkiem niemożliwa. Dziś Każdy jest bohaterem, bo sytuacja uczy nas pokory i dostrzegamy ich trud, a przecież pracujemy cały czas tak samo. Pielęgniarki- były od zawsze obwiniane za braki w służbie zdrowia, a dziś nawet nie mają maseczek, bo szpitali często na nie- nie stać albo mają tak niewielki przydział, że często zostawiają na tzw. czarną godzinę, a do tego nie mają prawa powiedzieć, że są jakieś barki, bo mogą stracić pracę. Lekarze- do nie dawna mówiono, że jak im się nie podoba to mogą wyjechać- dziś są bohaterami, bo są nam potrzebni. Nauczyciele- przy zdalnym nauczaniu, w którym polskie szkoły nie mają praktycznie żadnego doświadczenia ogrom pracy spadł na dzieci i ich rodziców. Przy czym ¾ materiału zwykle było „gotowizną” podaną na lekcjach przez nauczycieli –dziś trzeba wszystko zrobić samemu od notatki, po znalezienie konkretnych wiadomości i przyswojenie ich. Może niektórzy docenią role szkoły i nauczycieli, którym do niedawna chętnie mówiliśmy jak moją uczyć. Teraz można uczyć po swojemu, byleby osiągnąć cel.

A nie wydaję się wam, ze powinniśmy doceniać zawsze i każdego? A nie tylko wtedy jak się nam pali grunt pod nogami? Zostawiam pod rozwagę każdemu z osobna.

I na koniec refleksja z dziś. Dostarczono nam materiał bawełniany 100% bawełnę w pięknej wiosennej kolorystyce w ilości 12.000m – dużo. Całość zakupiona ze środków gminy Wieruszów oraz środków pozyskanych od sponsorów. Jednak, żeby przyspieszyć wszystko, bo pytacie o maseczki kolorowe z tkaniny do prania, poszukiwałam firmy, która na katerze wytnie całość. Mimo, że dziś sobota i firmy w większości nie pracują zgłosił się przedsiębiorca, który niedawno w pożarze stracił ogrom swojego dorobku - Robert Meble. Uruchomił dla nas kater i bezinteresownie pomaga. Czapki z głów tylko tyle mogę powiedzieć. Dziękuje - za dzisiejszą dostawę maseczek też.

Na koniec dziękuje wszystkim, którzy się włączyli, tym którzy codziennie dostarczają „ świeże porcje” maseczek (STAGRA, PATRYK MEBLE, IZABELLA….) Dzięki Wam możemy działać dalej.

Z pozdrowieniami
Monika Józefowska

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę