Ciało około 2-letniego dziecka wyłowiono 15 lipca nad ranem w Antoninie. Służby ratunkowe podjęły akcję reanimacji, ale niestety nie było już ratunku. Na miejsce wysłano 8 zastępów straży pożarnej, ZRM, LPR a także grupę płetwonurków z Konina. Po 1,5 godz. stwierdzono zgon dziecka. Na miejsce przyjechał prokurator, obok byli obecni także rodzice. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak doszło do tragedii.