W sobotę około godz. 17.30 dyżurny KPP Kępno otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego marki opel corsa. Do zdarzenia doszło w okolicach Wieruszowa.
34-letni mężczyzna ukradł pojazd mieszkance. Uciekając samochodem spowodował kolizję. Porzucił go w miejscu zdarzenia. Wieruszowscy policjanci przekazali informację do KPP Kępno celem zatrzymania mężczyzny. Ten kilkadziesiąt minut później ukradł w Rzetni kolejny samochód marki VW Golf. Auto sprowadzone z zagranicy i nie było jeszcze zarejestrowane. W czasie ucieczki, najprawdopodobniej w samochodzie otworzyła się przednia maska pojazdu, co spowodowało, że kierujący stracił panowanie na pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Z tego miejsca w dalszą ucieczkę ruszył pieszo w tereny leśne w Przybyszowie.
- Policjanci rozpoczęli akcję poszukiwawczą za 34-letnim mężczyzną, przy okazji okazując wszystkim napotkanym przechodniom i wędkarzom z pobliskiego stawu zdjęcie poszukiwanego - powiedział dla Radia SUD sierż. Rafał Stramowski, oficer prasowy KPP Kępno. - W trakcie penetracji duktów leśnych dyżurny KPP otrzymał zgłoszenie od jednego z wędkarzy, że poszukiwany mężczyzna widziany był w okolicach Zajazdu „Na Wilku”. - Natychmiast w to miejsce, dyżurny skierował wszystkie patrole będące w okolicy. Wędkarze od razu zaczęli wskazywać w którym kierunku mężczyzna zaczął uciekać. W patrolu, który zatrzymał mężczyznę, znajdowali się akurat policjanci, którzy na co dzień uprawiają wyczynowo bieganie, więc po kilkuset metrach mężczyznę obezwładniono i zatrzymano w policyjnym areszcie.
Sprawcą okazał się dobrze znany kępińskim policjantom 34-letni mieszkaniec Rychtala, który spędził wcześniej już kilka lat w więzieniu. Teraz od prokuratora usłyszy odpowiednie zarzuty.