Fatalne warunki panowały od wtorkowego poranka na nowo przebudowanej drodze w Radostowie w gminie Czastary. Przebiegająca wśród pól "Zakopianka" praktycznie na całej swojej długości pokryta była lodem.
Od wczesnych godzin porannych wielu kierowców miało problemy z przejazdem przez drogę, którą dojechać można m.in. w kierunku Łubnic czy Czastar. Do redakcji dotarło kilka sygnałów o wyciąganych samochodach z rowów. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Gdy dotarliśmy na "Zakopiankę", na miejscu pracowała już ręczna piaskarka. To oczywiście żartobliwe określenie "ekipy szybkiego reagowania", którą wysłano w celu doraźnego zażegnania problemu. Będąc na miejscu udało się nam nawet zarejestrować samochód ciężarowy, który wjechał na drogę pomimo ograniczenia tonażowego. Kierowca tłumaczył się, że "jedzie do rolnika".
Prawdopodobnie była to pierwsza taka sytuacja po przebudowie drogi i przy minusowych temperaturach. Osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg gminnych wyciągną z niej lekcje na przyszłość.