Nie żyje 37-letni mieszkaniec Torzeńca. Mężczyzna zginął w wypadku samochodowym w sobotę wieczorem. Do zdarzenia doszło w Przytocznicy.
Przyczyną wypadku najprawdopodobniej było niezachowanie wszelkich środków ostrożności podczas manewru wyprzedzania - podaje wstępnie ostrzeszowska Policja. - W wyniku zdarzenia jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. Policjanci pod nadzorem prokuratora rejonowego w Ostrzeszowie ustalają dalsze okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia.
W sobotę wieczorem po godz. 19.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze powiatowej w miejscowości Przytocznica w obszarze zabudowanym. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wykazały, że przyczyną wypadku było najprawdopodobniej niezachowanie wszelkich środków ostrożności podczas manewru wyprzedzania.
Policjanci ustalili, że 24-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Grabów nad Prosną, kierujący samochodem osobowym marki toyota avensis, prawdopodobnie wykonując manewr wyprzedzania pojazdu osobowego marki fiat siena, którym kierowała 24-letnia mieszkanka gminy Doruchów, nie upewnił się, że jest już wyprzedzany przez samochód osobowy marki audi a6. W następstwie tego, kierujący toyotą najechał na tył fiata sieny oraz uderzył w przód pojazdu marki audi, którym kierował 37-letni mieszkaniec Doruchowa.
Kierujący audi starcił panowanie nad pojazdem, co spowodowało, że pojazd zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. - Ponadto samochód także dachował i zatrzymał się częściowo na lewym poboczu - informuje ostrzeszowska Policja. - W wyniku zdarzenia kierujący audi poniósł śmierć na miejscu. Pojazd marki toyota avensis przemieścił się na prawe pobocze i wjechał do przydrożnego rowu. W samochodzie marki audi przebywali również pasażerowie, dorosła kobieta oraz dwójka małoletnich dzieci. Te osoby zostały hospitalizowane w szpitalu w Ostrzeszowie oraz w Ostrowie Wlkp. Obrażenia ciała odniósł również kierujący toyotą, został hospitalizowany w szpitalu w Kępnie. W pojeździe marki fiat siena prócz kierującej przebywali także pasażerowie, dorosła kobieta oraz dwójka małoletnich dzieci - osoby z tego pojazdu nie odniosły żadnych obrażeń ciała. W przedmiotowej sprawie prowadzone są dalsze czynności celem ustalenia szczegółowych okoliczności tragicznego zdarzenia.
fot. OSP Doruchów