Samochód wleciał na podwórko. Dosłownie!

W środę rano samochód dosłownie wleciał na jedną z posesji w miejscowości Chobanin (gm. Wieruszów). Do zdarzenia doszło około godz. 8.00. 

 

Ze wstępnych relacji pracujących na miejscu funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej wynika, że mężczyzna poruszał się w kierunku Wieruszowa, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przepust, który spowodował że auto wyskoczyło w powietrze. - Nie uszkodziło płotów a wylądowało na posesji. Rzeczywiście wygląda na to, że było to kilka metrów - oceniał mł. bryg. Dariusz Górecki z KP PSP w Wieruszowie. Podczas lotu samochód miał uszkodzić światłowód, który jest podwieszony na słupach energetycznych.

 

Dyżurny komendy przekazał nam, że kierowca w stanie nieprzytomności został przetransportowany karetką do wieluńskiego szpitala. Na miejscu pracują już funkcjonariusze Policji i ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. - To się w głowie nie mieści, jakiś helikopter  - nie mogli się nadziwić mieszkańcy. Samochodem miał poruszać się kierowca z powiatu wieruszowskiego.