Od wtorku w Wieruszowie ponownie leczeni są pacjenci zakażeni koronawirusem. Zgodnie z decyzją wojewody, Powiatowe Centrum Medyczne musiało zapewnić 25 łóżek obserwacyjno-zakaźnych.
Szpital nadal dostępny jest dla pacjentów wszystkich innych oddziałów oraz poradni. Funkcjonuje również dział rehabilitacji. Oddział covidowy został wyizolowany na bazie oddziału wewnętrznego. - Liczyliśmy się z tym, że przyjdzie 3. fala, że będziemy, więc nie demontowaliśmy bramek dezynfekcyjnych. Personel też jest przygotowany – komentuje prezes Eunika Adamus. - Mamy sporo odzieży, która zabezpiecza personel przed ewentualnym zarażeniem, zresztą personel jest zaszczepiony, więc tutaj też inaczej to wygląda, już nie ma takich obaw, jak były jesienią. Powoli przyjeżdżają pacjenci z okolicznych części naszego województwa, i nie tylko. Na razie mamy 3 pacjentów, 4 pacjentów jedzie z Radomska. Tak jak dyspozytor zadysponuje, tak będziemy tutaj przyjmować i leczyć.
Po decyzji wojewody, prezes wieruszowskiego szpitala napisała informację do innych placówek, aby do Wieruszowa przywozić pacjentów wydolnych oddechowo. - Nie mamy anestezjologa, nie mamy tutaj zabezpieczenia respiratorowego, więc tutaj pacjenci muszą być tacy, którzy wymagają leżenia w szpitalu, ale nie są w bardzo ciężkim stanie, bo nie jesteśmy w stanie pomóc.
Adamus zapewnia, że szpital jest wyposażony w odpowiednie zapasy tlenu i nie zamyka się na potrzeby innych pacjentów. Oczywiście oddział wewnętrzny nie działa, dlatego pacjenci wymagający leczenia, a nie zakażeni covid, będą przewożeni do innych placówek w Polsce.