Rodzina zastępcza. Miłość, wsparcie, szacunek

Byli nauczyciele, pracownica banku i opiekunka dla dzieci to osoby, które dzięki współpracy i rekrutacji prowadzonej przez fundację Happy Kids z Łodzi rozpoczęły prowadzenie Rodzinnych Domów Dziecka. Każdy z rodziców zastępczych ma za sobą inny bagaż doświadczeń, są w różnym wieku i pochodzą z różnych stron Polski. W kolejnych odcinkach postaramy się Wam krok po kroku opowiedzieć o pieczy zastępczej typu rodzinnego. Nie będą to regułki i definicje prawnicze a relacje prawdziwych rodziców zastępczych, którzy przez dzieci nazywani są ciocią oraz wujkiem. Dziś obchodzimy Dzień Rodziny! 

Bogusława i Jan Dąbrowscy (Lubczyna) z rodzicielstwem zastępczym są związani przez 20 lat. Miało zacząć się od wychowania jednego dziecka. Okazało się, że przez lata spod skrzydeł tego małżeństwa w dorosłość wchodziło kilkanaście osób. - Zdecydowałam, że po 25 latach zrezygnuję z pracy w banku i zajmiemy się tylko opieką zastępczą. Właśnie wtedy natrafiliśmy na ogłoszenie fundacji Happy Kids. Pomyśleliśmy sobie, że to dokładnie jest informacja dla nas. Wysłaliśmy swoje CV oraz list motywacyjny. Oczywiście bardzo szybko był odzew z fundacji i pierwszy kontakt. W tym momencie w planach było akurat otwarcie domu w Lubczynie, w związku z tym tutaj los nas przywiódł. 

Dorota i Grzegorz Tarabułowie Rodzinny Dom Dziecka w Sokolnikach prowadzą od 6 lat. - Na spotkaniu ze znajomymi, którzy też, tak jak my, chcieli być rodzicami zastępczymi wspomnieli nam właśnie o tym, że poznali ludzi z fundacji Happy Kids. Ponieważ były to bardzo sympatyczne słowa, to my też chcieliśmy sprawdzić, jak nasza relacja z fundacją może przebiegać i czy podjęcie współpracy będzie możliwe. Tak to się mniej więcej zaczęło. W fundacji w Łodzi spotkaliśmy się z bardzo miłymi ludźmi, przeprowadziliśmy bardzo miłą rozmowę. Nasz szef teraz jest takim mentorem, przyjacielem. Na razie współpraca układa się bardzo dobrze. 

Monika Pogorzelska Rodzinny Dom Dziecka w Czastarach prowadzi od 3 lat. Sama wcześniej pracowała jako opiekunka dzieci. 

W kolejnych odcinkach naszych spotkań opowiemy Wam, jak wygląda życie zawodowych rodzin zastępczych, czy ta praca przynosi satysfakcję, dowiecie się też o roli fundacji Happy Kids, będzie trochę o wyjazdach, wycieczkach, urlopach i codzienności z gromadką dzieci.

Galeria

Komentarze