Przywędrował z Opola na plebanię w Żdżarach

Historia z happy endem
2021-04-18 12:19

Pies z Opola przywędrował do Żdżar w gminie Bolesławiec. Podróż zajęła mu niewiele czasu. Wiadomo, że zaginął 14 kwietnia, a już 15-tego był zauważony w Ludwinowie w gminie Łubnice, skąd prawdopodobnie dalej kierował się w stronę Żdżar. 

Psa przygarnął na probostwo ks. Adam Sośnicki. - Wbiegł i od razu zjadł cała michę karmy dla moich psów. Całą noc stał pod drzwiami i szczekał, żeby go wpuścić do domu - pisał do nas w sobotni poranek proboszcz Sośnicki. - Jestem po nieprzespanej nocy. Już mam 2 psy. Gdyby ktoś szukał tego psa, albo chciałby go w ogóle zabrać i przygarnąć będę wdzięczny - apelował. 

Na pomoc internautów nie trzeba było długo czekać. Post szybko rozprzestrzeniał się w sieci. W międzyczasie pies znalazł już chętnych do adopcji i nawet był już w nowym domu. Szybko jednak okazało się, że czworonoga poszukują od 3 dni mieszkańcy Opola! Wiele osób zastanawia się, czy pies sam przebył taką drogę, czy może ktoś zabrał go do samochodu i wypuścił. Historia skończyła się happy endem. 

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę