Prawo do gotowania z pasją

Sukces wieruszowianki i zapowiedź smacznej zabawy!
2013-03-27 22:47

Bernadetta Parusińska – Ulewicz: choć na co dzień mieszka i realizuje się zawodowo we Wrocławiu - jest rodowitą wieruszowianką. Obok rodziny i pracy znajduje czas na oddawanie się swojej kulinarnej pasji. I to do jakiego stopnia a uściślając – do jakich laurów! Tych najwyższych! W ostatni weekend Parusińska – Ulewicz wzięła udział w III Półfinale BLOGERCHEF – prestiżowym, ogólnopolskim konkursie adresowanym do blogerów i blogerek a więc osób prowadzących autorskie blogi o których można mówić, że ich treści zawsze są „od kuchni”.

Poziom prezentowanych dań jest z półfinału na półfinał coraz wyższy. Blogerzy nie przestają mnie zaskakiwać. – przyznawał na „łamach” portalu Polska-Gotuje Mirek Drewniak, przewodniczący jury konkursu BlogerChef. Podczas III – ej edycji blogerów gościł elegancki hotel Verde Montana**** Wellness & Spa w Kudowie Zdroju. Blogerzy w czteroosobowych grupach gotowali wcześniej zgłoszone dania główne, desery i przystawki inspirowane tradycjami kuchni Europy Zachodniej i Skandynawii. (…) Na półfinale nie zabrakło również specjałów rodem z kuchni francuskiej. Pojawiły się ponadto akcenty belgijskie, norweskie i niemieckie – relacjonują organizatorzy.

Kto podbił podniebienia wymagających jurorów i nie obszedł się smakiem na zwycięstwo? Była to właśnie Bernadetta Parusińska – Ulewicz, która przygotowała m.in. suflet. - Od samego początku nie traktowałam tego przedsięwzięcia jak konkursu, a tylko możliwości spotkania z innymi pasjonatami gotowania, których dotychczas znałam tylko z "wirtualnego" świata. - pisała wspominając konkursowe zmagania na swoim blogu laureatka.

Zresztą jak mówiła dla tugazeta.pl – Gotowanie zawsze było moją pasją a przepisów pojawiło się tyle, że trudno było czasem je odtworzyć, więc postanowiłam „archiwizować” je w postaci bloga.

Na naszych łamach pani Bernadetta chętnie podzieli się z Państwem swoimi przepisami. W związku z tym, że zbliżają się wielkanocne święta nasza BlogerChef poleca: sernik z kandyzowana limonką oraz sałatkę wielkanocną z jajkiem.

Wszystkie nasze Czytelniczki i Internautki zapraszamy do przesyłania swoich przepisów wraz ze zdjęciami na adres e – mail: redakcja@tugazeta.pl lub tradycyjną pocztą: Łącznik ul. Buczka 4, 98 – 400 Wieruszów. Najciekawsze będą publikowane na portalu i w gazecie a jeden z najlepszych przepisów nagrodzimy kuchenną niespodzianką. Zabawa trwa do końca maja.  

Zapraszamy również na blog Bernardetty gdzie można na bieżąco śledzić jej dokonania kulinarne.

http://prawodogotowaniazpasja.blox.pl

Pomarańczowy sernik z kandyzowaną limonką

Niedawno dostałam od koleżanki przepis na sernik niemiecki Marka Łebkowskiego. Postanowiłam więc trochę pokombinować, nieco zmodyfikowałam ilość składników, dodałam pomarańczę, zamiast cytryny i dolałam likieru jajecznego. Zrezygnowałam także z rodzynek.

Do przygotowania tego sernika potrzebne są:
50 dag sera twarogowego tłustego lub półtłustego

400 ml śmietany 30 %

100 ml likieru jajecznego

5 niedużych jajek

15 dag cukru pudru

1 łyżka domowego cukru waniliowego

1 pomarańcza o wadze około 30 dag

3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

2 limonki

1,5 szklanki wody

4/5 szklanki drobnego cukru


Pomarańczę dokładnie myjemy, parzymy wrzącą wodą. Skórkę ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Filetujemy i miąższ kroimy na około 0,5 cm kawałeczki.

Ser mielimy 2 razy. Ucieramy ze śmietaną i likierem jajecznym. Ciągle miksując dodajemy po 1 żółtku, a następnie skórkę z pomarańczy. 2 łyżki cukru pudru zostawiamy do dekoracji, a pozostały dodajemy wraz z mąką ziemniaczaną i cukrem waniliowym do serowej masy.

Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do masy wraz z cząstkami pomarańczy. Dokładnie, ale delikatnie, mieszamy.

Przekładamy do tortownicy o średnicy 20-24 cm spryskanej tłuszczem do pieczenia, lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą (ja upiekłam jeden sernik w tortownicy o średnicy 20 cm i 3 mini serniczki w kokilkach).

Sernik w małej tortownicy pieczemy 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, w dużej tortownicy wydłużamy czas pieczenia do 60 minut, a mini serniczki pieczemy 35-40 minut. W trakcie pieczenia kontrolujemy stopień wypieczenia i gdy sernik się zrumieni, przykrywamy go papierem do pieczenia.

Limonkę dokładnie myjemy, kroimy w cienkie talarki.

W niedużym garnuszku zagotowujemy wodę. Dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. Wrzucamy plasterki limonki (tylko te z miąższem) i gotujemy około 40 minut na średnim ogniu. Wyciągamy na papier do pieczenia i pozostawiamy do ostudzenia.

Ostudzony sernik posypujemy cukrem pudrem i przybieramy plasterkami kandyzowanej limonki.

Kosz przygotowania: około 28,00 złotych.


Sałatka wielkanocna z jajkiem

W Wielkanoc tak mniej więcej o 15-16 po południu moja Rodzina, po wielkim obżarstwie- nabiera ochoty na coś lżejszego, ale sycącego. Ponieważ Święta te kojarzą nam się głównie z nowalijkami, dlatego to one są głównym składnikiem spożywanych wtedy potraw. Od kilku lat tradycyjnie już moja Rodzinka pałaszuje sałatkę z dużej ilości zielonych warzyw w towarzystwie jajek- najchętniej przepiórczych, które doskonale do niej pasują.

W moim domu nigdy nie przygotowywało się bowiem bardzo tradycyjnych dań wielkanocnych, no może poza żurkiem, a raz na 5 lat zupą chrzanową. Stworzyliśmy jednak swoją własną tradycję jedzenia zdrowych i niezbyt ciężkich sałatek i surówek i teraz nie wyobrażamy sobie bez nich Świąt. Dlatego też przedstawiam Wam mój tajemny przepis na sałatkę wielkanocną z zielonymi jajkami :)

Do przygotowania sałatki dla 2-3 osób potrzebne są:

2 garście mixu sałat

1 garść rukoli

1 ogórek- około 20 dag

2-3 rzodkiewki

10 dag mieszanki kiełków na patelnię

1 garść rzeżuchy

½ pęczka szczypiorku

1 czubata łyżka majonezu

4 czubate łyżki jogurtu naturalnego

1 duży ząbek czosnku

6 przepiórczych jajek

15 dag mrożonego szpinaku

3 duże różyczki brokułów

Sól

Pieprz

Jajka myjemy, gotujemy 3-4 minuty we wrzącej wodzie.
W tym samym czasie gotujemy różyczki brokułów do chwili aż będą jeszcze lekko twarde.

Szpinak zalewamy niewielką ilością wody- około szklanki i gotujemy pod przykryciem.

Ugotowane na twardo przepiórcze jajeczka obieramy ze skorupek i gotujemy w wodzie ze szpinakiem przez 6 minut (jeśli mamy sok szpinakowy możemy je zabarwić, dodając go do wody, zamiast liści szpinaku). Po tym czasie jajeczka hartujemy zimną wodą.

Mieszankę kiełków smażymy 3-4 minuty na rozgrzanej patelni (możemy je usmażyć dodając odrobinę oleju, ale nie jest to konieczne), lekko solimy.

Wszystkie pozostałe warzywa dokładnie myjemy i odsączamy z nadmiaru wody.

Majonez mieszamy z jogurtem naturalnym. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Mix sałat nakładamy w formie okręgu na półmisek lub duży talerz. Pół ogórka obieramy, kroimy w cienkie talarki, kładziemy na sałatę. Następnie układamy pokrojone na mała kawałeczki różyczki brokułów. Polewamy połową sosu. Posypujemy uprażonymi kiełkami i rukolą. Polewamy odrobiną sosu- zostawiając troszkę do dekoracji. Układamy przepiórcze jajka, które „malujemy” resztą sosu.

Posypujemy rzeżuchą oraz drobno posiekanym szczypiorkiem. Brzegi półmiska dekorujemy kwiatkami wyciętymi z pozostałej połówki ogórka oraz rzodkiewek.

Koszt przygotowania: około 12,00 złotych.


Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego :)


-Bernadetta

Fot 1  - 9  BlogerChef - Marek Bielski

Fot 10 - 16 BlogerChef  - Agnieszka Gogolewska

Ostatnie dwa zdjęcia ilustrują umieszczone w tekście przepisy.
 

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę