Pozostały tylko bzy

Opracował Grzegorz Szymański
2021-02-21 17:48

Były niegdyś w naszych okolicach wsie po których do dziś pozostały jedynie nazwy. Nie minie jedno pokolenie gdy nawet nazwy tych miejsc rozpłyną się w ludzkiej niepamięci. Odnaleźć je będzie można tylko przypadkiem na starych mapach czy w pożółkłych dokumentach z dawno minionych czasów. Po wsi Lipicze pozostał już tylko jeden opuszczony dom w środku lasu. Po Zawadach – nazwa pola i części wsi Brzózki. Dębnicy próżno szukać pomiędzy Jeziorną a Osiekiem.

Podobny los czeka Bocian, Grobelki, Moluch, Pieńki, Mąki, Wdowiki, Felcin, Olędry czy Polesie. Z niegdyś gęsto zaludnionych wsi pozostało zaledwie kilka domów lub też miejsca w których dawniej tętniło życie porosły lasem. Czasami można zaobserwować proces odwrotny. Wsie, które przed stu lub więcej laty były małymi osadami z czasem rozrosły się i zaludniły. Taki proces prześledzić można chociażby na przykładzie dwóch miejscowości: Rybki i Przybyłowa. Jeszcze w początkach XIX wieku miejsca te były jedynie niepozornymi folwarkami zamieszkałymi przez kilka osób, przynależnymi odpowiednio do dóbr w Sokolnikach i Lututowie. Gwałtowny rozwój tych wsi rozpoczął się w latach 1815 – 1830, kiedy to kiedy to rząd ówczesnego Królestwa Polskiego stwarzał dogodne warunki dla osadnictwa wiejskiego i sprzyjał tworzeniu nowych gospodarstw na gruntach prywatnych jak i rządowych. Na ten czas przypada przybycie tu wielu nowych osadników, nie tylko z terenu ziem polskich, i zakładanie przez nich gospodarstw wzdłuż drogi prowadzącej z Ostrówka do Lututowa. Znaczna część nowo osiedlonych w Rybce i Przybyłowie, sprowadziła się ze Śląska i Saksonii, ziem doszczętnie spustoszonych i ograbionych w czasie wojen napoleońskich. Przez cały XIX wiek ilość mieszkańców systematycznie wzrastała. Największy przyrost ilościowy ludności poszczególnych wsi z terenu dzisiejszej gminy Galewice przypadł na pierwszą połowę minionego wieku. Zdecydowana poprawa warunków sanitarnych i łatwiejszy dostęp do służb medycznych ograniczyły przede wszystkim śmiertelność niemowląt, bardzo wysoką jeszcze pod koniec XIX stulecia. Lata 1918 – 1939 były już czasem przeludnienia naszych wsi i pogorszenia ekonomicznych warunków życia mieszkańców. Wszystko zmieniło się po zakończeniu II Wojny Światowej, kiedy to nastąpił masowy odpływ ludności wiejskiej, głównie na przyznane Polsce tereny Dolnego Śląska. Do poszukiwań i prześledzenia sytuacji demograficznej wsi z terenu gminy Galewice najbardziej przydatnym jest dziś wydawany w latach 1880 – 1902 „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” oraz „Katalog kościołów i duchowieństwa Diecezji Częstochowskiej na rok 1939”. Obydwie pozycje zawierają szereg danych liczbowych dla wielu wsi, nawet tych obecnie już nie istniejących. Dziś po wielu domach i gospodarstwach nie pozostał przysłowiowy kamień na kamieniu. O tym, że kiedyś istniały najczęściej przypominają jedynie kępy bzów, będących niegdyś nieodzowną ozdobą przydomowych ogródków wiejskich zagród.

Grzegorz Szymański   

 

 

 

 

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę