Pakiet Mobilności - najnowsze przepisy UE dotyczące godzin pracy kierowców

Pakiet Mobilności - najnowsze przepisy UE dotyczące godzin pracy i odpoczynku kierowców

Jeszcze kilka lat temu przepisy krajowe każdego członka Unii Europejskiej różniły się od siebie w zakresie norm związanych z czasem pracy kierowców zawodowych. Prowadziło to do wielu nieporozumień, a także ryzyka niestosowania się do przepisów danego kraju. W końcu jednak Komisja Europejska zdecydowała się uregulować i uspójnić przepisy w ramach wszystkich kraj członkowskich. Czym dokładnie jest Pakiet Mobilności? Jak wygląda kalendarium nadchodzących zmian?

Czym dokładnie jest Pakiet Mobilności?

Pakiet Mobilności to zbiór uregulowanych praw i przepisów związanych z międzynarodowym transportem drogowym, który będzie obejmował wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Komisja Europejska widząc duży chaos w krajowych przepisach regulujących kwestie czasu pracy i odpoczynku kierowców zawodowych, zdecydowała się na uspójnienie go i wprowadzenie uniwersalnych zapisów dla całej Unii Europejskiej.

Dodatkowo pobocznym, acz niesamowicie istotnym z punktu widzenia przedsiębiorstw transportowych celem wprowadzenia Pakietu Mobilności jest zagwarantowanie pracownikom lepszych warunków pracy, a także wyrównanie szans i zasad konkurencji rynku transportowego. O Pakiecie Mobilności możemy przeczytać pod linkiem https://www.ocrk.pl/pakiet-mobilnosci-2022/.

Pakiet Mobilności wraz z pierwszymi zasadami wszedł w życiu już w drugiej połowie zeszłego roku, a kalendarium następnych zmian jest bardzo precyzyjnie określony. Co czeka nas w przyszłości?

Na jakie zmiany muszą przygotować się firmy transportowe?

Już od 20 sierpnia 2020 roku zaczęły obowiązywać nowe regulacje związane z czasem pracy, a także odpoczynkiem kierowców zawodowych, zgodnie z którymi odpoczynek dłuższy niż 45 godzin kierowca jest obowiązany opuścić kabinę samochodu. Dodatkowo Pakiet wprowadził szereg zasad związanych z urlopami kierowców zawodowych.

Luty 2022 to zapis o kabotażu - przewoźnik ma możliwość wykonania najwyżej trzech kabotaży w ciągu następujących po sobie 7 dni kalendarzowych. Po wykonaniu tej liczby samochód jest zamrożony na okres 4 następnych dni, co wyeliminuje możliwość wykonywania kolejnego kabotażu. Dodatkowo w przyszłym roku samochód będzie musiał powrócić do bazy w kraju przewoźnika co najmniej raz na 8 tygodni od opuszczenia terytorium kraju.

W maju 2022 wprowadzone zostaną nowe obowiązki dla przewoźników wykorzystujących pojazdy o wadze mniejszej niż 3.5 tony. W takim przypadku niezbędne będzie uzyskanie licencji wspólnotowej, zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika, a także firma będzie musiała wykazać pozytywną zdolność finansową - 1.8 tysiąca euro na pierwszy pojazd oraz 900 euro na każdy kolejny pojazd we flocie.

To jednak nie koniec zmian. W okresie 2024 - 2026 planowane są wymiany tachografów. Dodatkowe informacje o Pakiecie Mobilności znajdziemy pod https://inelo.pl/pakiet-mobilnosci/.

Czy Pakiet Mobilności zawiera kontrowersyjne dla branży transportowej zapisy?

Pakiet mobilności to innowacja, która nie spotkała się z przychylnym przyjęciem wśród wszystkich członków Unii Europejskiej. Między innymi to właśnie Polska sprzeciwia się jej zapisom, które ich zdaniem trafiają w konkurencyjność firm z Europy Środkowo-Wschodniej. Jakie zapisy są najbardziej kontrowersyjne, biorąc pod uwagę interes firm transportowych z Polski?

Przede wszystkim przepisy związane z delegowaniem pracowników. Zgodnie z ustawą, pracownicy otrzymują minimalne wynagrodzenie Państwa, w którym akurat wykonują pracy. Prowadzi to po pierwsze do znacznych komplikacji w wyliczaniu prawidłowego wynagrodzenia pracownika, a po drugie do znacznie większego kosztu utrzymania kierowcy zawodowego.

Równie mocno dyskutuje się nad sensem zapisu o obowiązkowym powrocie do bazy przynajmniej raz na osiem tygodni. Według ekspertów taka innowacja bezpośrednio przełoży się na zwiększoną ilość pustych przebiegów, jakie będą wykonywane przez pracowników. To wpłynie z kolei na wyższe koszty utrzymania pracownika, ale też wzrost emisji CO2.

Galeria

Komentarze