Jeszcze tylko jedna rodzina z powiatu wieruszowskiego została w bazie "Szlachetnej Paczki".
Pani Barbara i pan Marcin wychowują dwójkę dzieci: Henryka i Lidię. W 2019 mężczyzna przyjechał z Ukrainy do Polski do pracy, aby zapewnić rodzinie lepsze życie. Wszystko zmieniło się po wybuchu wojny. Panu Marcinowi udało się ściągnąć do siebie rodzinę i otrzymali tutaj schronienie. Mężczyzna z powodu przeprowadzki musiał zrezygnować z pracy. W chwili obecnej pan Marcin pracuje dorywczo, natomiast pani Barbara jest bez pracy. Kobieta na Ukrainie pracowała jako pielęgniarka. Nie mogą liczyć na wsparcie rodziny ponieważ wszyscy zostali za wschodnią granicą. Rodzice marzą o stabilnej pracy, dzięki czemu ich trudna sytuacja się polepszy. Miesięczny przychód rodziny wynosi 4244 zł. Po odjęciu kosztów stałych w wysokości 2738 zł, miesięczny dochód na jednego członka rodziny to 377 zł.
- Do weekendu cudów coraz bliżej, a w Naszej bazie wciąż pozostaje jedna rodzina, która czeka na darczyńcę! To piękna historia mocno zżytej ze sobą rodziny, a ich potrzeby są naprawdę niewielkie! Podarujmy im radość na święta! - zachęcają wolontariusze z powiatu wieruszowskiego. - I ty możesz zostać darczyńcą! Zrób paczkę sam lub z rodziną czy przyjaciółmi!
Szczegóły znajdziecie tutaj.
fot. archiwum Szlachetnej Paczki