Na Prośnie, na pograniczu powiatu ostrzeszowskiego oraz wieruszowskiego, zakończyła się przebudowa jazu „Oświęcim”. Inwestycja kosztowała ponad 2,3 mln zł.
- Ta budowla na długości 180 metrów ma 3 metry różnicy lustra wody – opowiada Tomasz Kasiewicz, prezes zarządu firmy „Budmix”, odpowiedzialnej za realizację inwestycji. - Ona dla okolic i dla pobliskich wiosek jest bardzo ważna ze względu nawadniania, wstrzymania wody, tak aby te okolice były dobrze nawodnione. Budowla była już w złym stanie, dlatego Zarząd Zlewni w Poznaniu zdecydował się na remont. Są coroczne, okresowe przeglądy i akurat padło na tę budowę.
Jak wspomina Tomasz Kasiewicz, na początku zadania pojawiały się duże problemy z utrzymaniem bajpasa. - Dlatego, że jest bardzo wysoki spadek na tym stopniu, jak wspominałem, te 3 metry różnicy. Na 180 metrach woda zaczęła rwać i podmywać naszą folię, nasze zabezpieczenia. Zdecydowaliśmy się na całkowicie nowe bajpasy, które kosztowały o wiele więcej. Okazały się skuteczne. Skończyliśmy budowę na czas. Teraz możemy cieszyć się praktycznie nowym obiektem.
Inwestycja jest ważna m.in. dla mieszkańców gminy Galewice, Doruchów oraz Grabowa nad Prosną. - Serdecznie dziękujemy za to Wodom Polskim. Przyczyni się to na pewno w dużym stopniu do gromadzenia wody – powiedział sołtys z łódzkiego, Andrzej Łacina. - Jak dobrze wiemy, ta woda jest potrzebna, zwłaszcza okolicznym rolnikom. Mam nadzieję, że jest to początek współpracy na terenie gminy Galewice i przyczyni się też do realizacji słynnego zbiornika „Okoń”.