Nie zazdroszczę im pieniędzy

Henryk Olbromski o piłce nożnej w Wieruszowie
2021-07-27 13:20

Są różne metody budowania drużyny. Jedni opierają grę na własnych wychowankach (bardzo rzadko), inni metodą zakupów (prawie wszyscy od IV ligi wzwyż). Wszystko zależy od „kieszeni” sponsorów.

Burmistrz miasteczka Warta (3258 ludności w 2017r) przekazywał parę lat temu ponad 200 tys. zł na klub. Urząd miejski w Wieruszowie (ponad 9000 ludności) 60 tys. zł w 2020r. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Ile otrzymuje klub od sponsorów? Nie wiem dokładnie, ale są to niewielkie kwoty, jak mi mówił członek Zarządu. Co pozostaje? Szkolić własnych wychowanków. Proszę mi wskazać kogo wyszkoliliśmy na poziomie IV ligi przez ostatnie 30 lat? Nikogo! Wzór jest za miedzą, chyba czterech grało w ekstraklasie, bądź gra, w tym jeden był reprezentantem Polski – czyli można!

Nie jest to oczywiście winą obecnego Zarządu. Myślę, że od wielu lat są to właściwi ludzie na właściwym miejscu.

Jak wszystkim wiadomo bez pomocy sponsorów, kluby wegetują a niejednokrotnie upadają. Ponieważ w WKS Prosna Wieruszów spędziłem prawie 18 lat jako czynny zawodnik, mogę powiedzieć parę słów o tym klubie. Za czasów tzw. komuny wszystko zależało od zakładów pracy i władz miasta. Nie chcę przez to powiedzieć, że wszystko było złe, ale kiedy była szansa powalczyć o III ligę zero pomocy z w/w instytucji. Może poza panem M. Juszczakiem, który próbował jako prezes klubu pomóc. Niestety był osamotniony. Nikt z obecnych wtedy dyrektorów, prezesów nie był zainteresowany. Pozytywnie też oceniam byłego prezesa J. Sułota. 

Zero zainteresowania przez największy zakład płyt wiórowych, który wolał sponsorować koszykarki Włókniarza Pabianice niż WKS Prosna. Tyle jeśli chodzi o tamte czasy, chociaż można by było o nich książkę napisać. Nastały nowe czasy, powstały nowe prywatne przedsiębiorstwa. Z kolegą z Zarządu objechaliśmy kilkunastu przedsiębiorców. Niestety nic nie wskóraliśmy. Prawie wszyscy wytykali nam, że w klubie przedtem źle się działo, dochodziło do przekrętów. Nie muszę oceniać jak było, po sądach nie mam zamiaru się włóczyć. Myślę, że obecnemu zarządowi nic nie można zarzucić, jeśli chodzi o uczciwość. Najbardziej boli mnie, że Ci, którzy uchodzą za najbogatszych w okolicy nie chcą dać przysłowiowej złotówki.

Chcę być dobrze zrozumianym, nie zazdroszczę im, że zarabiają duże pieniądze. Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem, ich pracownicy chodzą na mecze, czyli mogliby to zrobić dla swoich pracowników. Myślę, że mieliby ich szacunek...

Z poważaniem
Henryk Olbromski

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę