W studio nagraniowym, które od niedawna działa przy Wieruszowskim Domu Kultury powstaje słuchowisko radiowe, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie małej Anżeliki z Wyszanowa. Dziewczynka podczas wakacji straciła rączkę w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Osoby udzielające swoich głosów to wolontariusze, głównie młodzież, którzy współpracują z miejscowym domem kultury. – Zebrała się duża grupa chętnych – cieszy się dyrektor Dawid Kosakiewicz. – Chcą w ramach pomocy dla Andżeliki stworzyć drugie słuchowisko radiowe, tym razem już w naszym studio w Wieruszowie. Mamy tylu chętnych, że postanowiliśmy zrobić dwie bajki. Jesteśmy w połowie pierwszej. To drugi dzień nagrań i mamy nadzieję, że w następnym miesiącu bajka będzie dostępna dla mieszkańców.
Matylda Polańska: - Ja gram dwie role, jedną jest bocian o imieniu Wojtek a za drugim razem będę tajemniczym głosem, który zapowiada co się będzie działo w następnych scenach.
Piotr Durys: - Staram się zagrać ojca. Ogólnie jest to bardzo fajna przygoda.
Dawid Sodomski: - Jestem starszym bocianem, takim mędrcem, który udziela dobrych rad młodszym i to jest moje pierwsze doświadczenie z taką bajką. Cieszę się, że mogę się dokształcić w tym kierunku i pomóc jakiejś osobie.
Bajka autorstwa Izabeli Degórskiej ma być gotowa i sprzedawana w listopadzie. Uzyskany dochód, zgodnie z zapowiedziami WDK, będzie przeznaczony na rehabilitację 3-latki. Tymczasem Andżelika w środę trafiła na konsultacje do Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej w Gliwicach i jest szansa, że niebawem zostanie wyposażona w pierwszą protezę.
(PaH)