Na początku był Karzul

RYBKA
2022-01-30 21:11

Trudno byłoby dziś powiedzieć cokolwiek o początkach Rybki; wsi przy drodze łączącej Ostrówek z Lututowem i Sokolnikami, gdyby nie pamiętny Sejm Czteroletni, obradujący w latach 1788 – 1792. Pośród wielu kwestii podnoszonych podczas jego obrad, jedną z ważniejszych była sprawa skarbu koronnego. Rozsiane po całej Rzeczypospolitej dobra królewskie, z których dochody miały zasilać skarb państwa, postanowiono poddać dokładnej lustracji by sprawdzić na miejscu ich stan, dochodowość i kondycję finansową.

Królewszczyzną było podówczas starostwo sokolnickie z przyległościami, które dzierżawił Łukasz Bniński herbu Łodzia. Z racji posiadanych, odziedziczonych i dzierżawionych ziem był on w drugiej połowie XVIII wieku jednym z największych właścicieli ziemskich na zachodnich kresach Rzeczypospolitej. W lipcu 1789 roku do Sokolnik przybyli wyznaczeni przez Sejm Rzeczypospolitej lustratorzy by zapoznać się ze stanem królewskich dóbr i na tej podstawie ustalić nowe taryfy podatku. Działający w imieniu Sejmu i króla lustratorzy dokładnie opisali należące do starostwa wsie, miasteczka i folwarki. W szczegółowych tabelach lustracyjnych i opisach stanu dóbr starostwa sokolnickiego znalazły się następujące miejscowości: miasteczko Frydrychsztat, Sokolniki, Krajanka, Kopaniny, Pichlice, Osiek, Dębnica, Czastary, Przywory, Stępna, Łęki, Zdzierczyzna i Karzul. Szczególnie interesujący jest opis tej ostatniej; folwarku Karzul. Z zachowanego opisu wynika, że folwark ten położony był w miejscu zabudowań dzisiejszej wsi Rybka Sokolska. Fragment raportu dotyczący tego folwarku warto przytoczyć dosłownie i w całości: „Dworek nowy z pruska w lepiankę postawiony o dwóch izbach, komorach trzech, do którego drzwi na zawiasach sześcioro, piec prosty z cegły jeden, drugi z kafli, podłoga z tarcic, dach pod gontami, ten cały budynek dobry ze wszystkim. Stodoła jedna z pruska w lepiankę postawiona o trzech sąsiekach, dwóch bojowiskach, do której wrót podwójnych na zawiasach żelaznych dwoje, dach od dołu gontami, a dalej trzciną udekowany, dobra ze wszystkim. Owczarnia nowa gontami od dołu a dalej snopkami pokryta, do której wrót podwójnych dwoje, ze wszystkim dobra. Obora jedna nowa gontami, a dalej snopkami pokryta, do której drzwi troje, ze wszystkim dobra. Gościniec nowo w lepiankę postawiony o dwóch izbach, jednej komorze, do którego drzwi pięcioro, dach gontami pokryty dobry ze wszystkim. Stajnia wjezdna do której wrót podwójnych dwoje, dobrze opatrzonych, dach gontami pokryty, dobry.” Z przytoczonego opisu wnioskować można, że folwark ten powstał pomiędzy rokiem 1782 a 1789. I to właśnie w opisanym przez lustratorów folwarku o nazwie Karzul szukać należy początków dzisiejszej wsi Rybka. Ówczesny starosta sokolnicki Łukasz Bniński znany był z gospodarności, zapobiegliwości i wyjątkowej dbałości o stan swych dóbr. Po zliczeniu wszystkich dochodów z upraw, hodowli, dzierżaw, czynszów, lasów, młynów i rybnych stawów wyznaczono staroście roczny podatek na Skarb Rzeczypospolitej w wysokości 8355 ówczesnych złotych polskich, co stanowiło połowę rocznych dochodów starostwa. Na tą niebagatelną sumę podatku starosta złożył zażalenie, stwierdzając, że suma ta przewyższa ogólne dochody starostwa z uwzględnieniem poniesionych wydatków, na co przedstawił stosowne rachunki i poświadczenia co do poniesionych kosztów w szczególności na „polepszenie stanu dóbr tego starostwa wyłożonych, które niemałym kosztem na mury pałacu, budynków dworskich, folwarków, stodół, browaru, austeryji, owczarniów, nowych kolonii, rowów starych odkrycie, bicie nowych ku osuszeniu ługów, a przeto pastwisk wyprowadzonych, założenie folwarków”. Złożone przez starostę zażalenie na wysokość podatku nie spotkało się ze zrozumieniem ze strony królewskich lustratorów, którzy zasłaniali się brakiem kompetencji w zakresie tego typu wniosków. W pisemnej odpowiedzi stwierdzili, iż „komisarze nie mając w wypisach przez Sejm Rzeczypospolitej danego nam przyzwolenia i w takowym żądaniu starosty postępowania uskutecznienia tym wnioskom, jako pod oczy nasze podpadającym w istności samej znajdującym się, co opis stanu dóbr całego starostwa obejmuje, sprawiedliwe dać możemy zaświadczenie, iż większą część ku polepszeniu stanu tych dóbr Łukasz Bniński, starosta sokolnicki obraca, niżeli w czasie teraźniejszym powiększać dochody skarbu swego widzieć się zdaje.” W 1790 roku w Rzeczypospolitej przeprowadzono pierwszy w jej historii spis powszechny ludności w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Sejm rolę komisarzy spisowych powierzył proboszczom poszczególnych parafii, którzy do końca owego roku zobowiązani zostali do sporządzenia spisu swych parafian z uwzględnieniem imienia, nazwiska, wieku, zawodu, adresu i stosunku pokrewieństwa w miejscu zamieszkania. Spis sporządzony przez proboszcza parafii Sokolniki, do której należał w tym czasie folwark Karzul, jest wyjątkowo dokładny. Prawie że pedantyczny, lecz nie obejmuje mieszkańców folwarku Karzul. Kto tam podówczas zamieszkiwał można dowiedzieć się ze spisu dokonanego przez proboszcza parafii Lututów. Możliwe, że sporządził go on niejako w zastępstwie księdza z Sokolnik, lub też powstał w innych okolicznościach. W dokonanym przez proboszcza parafii Lututów spisie, folwark Karzul umieszczony jest na samym końcu dokumentu a sama treść spisu dokonana jest dość niedbale, jak gdyby na ostatnią chwilę, o czym świadczyć może data; 31 grudnia 1790 roku. Możliwe też, że osoby tam zamieszkujące spisano w ostatniej chwili niejako „zaocznie”, za czym przemawiać może brak w tabelach spisowych tak imion jak i dokładnych nazwisk. Według zachowanego dokumentu na folwarku Karzul w 1790 roku zamieszkiwali: posesor, pan Doliński lat 36, panna Dolińska 20 lat licząca, oraz; Roch, parobek lat 25, Jakub, parobek lat 30, Marianna, dziewka lat 16, Józef, pastuch lat 18, Jadwiga, służąca lat 18 i Gertruda, pasterka w wieku lat 14. Bardzo możliwe, że kolejnym dzierżawcą folwarku Karzul był ktoś o nazwisku Rybka. Nazwisko to było niegdyś dość często spotykane w naszej okolicy. Często jednak w dokumentach z tamtych czasów spotkać można starą i nową nazwę miejscowości jednocześnie, zapewne dla dokładniejszego sprecyzowanie miejsca. Pisano więc „Rybka czyli Karzul”, lub też na odwrót. Wydaje się, że najbardziej pomyślnym okresem dla rozwoju wsi były lata 1815 – 1830, kiedy to rząd ówczesnego Królestwa Polskiego stwarzał dogodne warunki dla osadnictwa wiejskiego i sprzyjał tworzeniu nowych gospodarstw na gruntach prywatnych i rządowych. Zapewne na ten czas przypada przybycie tu wielu nowych osadników i zakładanie przez nich gospodarstw wzdłuż drogi prowadzącej z Ostrówka do Lututowa. Znaczna część nowo osiedlonych pochodziła ze Śląska i Saksonii, ziem doszczętnie spustoszonych i ograbionych w czasie wojen napoleońskich. Nowi mieszkańcy po kilku pokoleniach wtopili się w polską społeczność. Dziś o tamtych czasach przypominają już tylko nieliczne nazwiska, takie jak Nolbert, Rejman, Buchla czy Szala. Jeśli chodzi o przynależność parafialną, to właśnie ta część miejscowości przynależała do parafii w Lututowie, zaś folwark Karzul – do parafii w Sokolnikach. Po upadku Powstania Listopadowego rząd carski dla umocnienia swego panowania w Królestwie Polskim przystąpił do tworzenia tzw. majoratów, czyli rozległych dóbr ziemskich, które przekazywano carskim urzędnikom i wojskowym na „wieczną dzierżawę”. Głównym celem tworzenia majoratów z dóbr rządowych i skonfiskowanych polskiemu ziemiaństwu przez zaborców było zapobieżenie przejmowaniu ziemi przez Polaków. Taki majorat utworzono także z części dawnych królewskich dóbr Sokolniki. W 1842 roku, ukazem carskim, majątek ten przekazano generałowi Pawłowi Kołzakowowi (1779 – 1864). Wśród wyszczególnionych w akcie nadania generałowi dóbr znalazł się także folwark „Rybka alias Karzul” o powierzchni 190 mórg. Panowanie carskiego generała skończyło się wraz z jego śmiercią w 1864 roku i przypadającym na ten sam rok dekretem uwłaszczeniowym cara Aleksandra II. Z czasem ziemie folwarku Karzul zostały rozparcelowane pomiędzy miejscowych mieszkańców a dawna nazwa tego miejsca stopniowo zatarła się w ludzkiej pamięci. Ostateczną parcelację majoratów przeprowadzono w 1919 roku, wydając w tym względzie specjalną ustawę sejmową. W niepodległej Polsce Rybka była już rozległą, gęsto zaludnioną wsią. W 1939 roku Rybkę Sokolską wraz z Moluchem zamieszkiwało 275 osób. W tym samym czasie Rybka Lututowska liczyła 284 mieszkańców.

Grzegorz Szymański

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę