W piątek popołudniu wybrałam się z moim chłopakiem na grzybobranie. Jak wszyscy wiedzą, w tym roku natura hojnie obdarzyła nas grzybami. Mi udało się znaleźć ,,prawdziwy okaz''. Mój prawdziwek ważył 992 gramy, kapelusz miał w obwodzie 84 cm, nóżka miała długość 18 cm, a w obwodzie 19 cm. Cały był zdrowy i żal mi go było pociąć na suszenie. Obok znalazłam braciszka, nieco mniejszych rozmiarów, ale również zdrowego. Łącznie przez 2 godziny uzbieraliśmy 302 kozaki, 34 prawdziwki, 300 podgrzybków, 17 maślaków. Oczywiście w sobotę i niedzielę zbieraliśmy grzyby, ale już nie liczyliśmy zbiorów. Zachęcamy wszystkich do korzystania z darów natury, póki jeszcze jest co zbierać.
Pozdrawiamy
Marta i Piotrek
Walichnowy