- Kiedy zaczynała działać czterdzieści lat temu, nie było komputerów. Niewiele się na wsi działo, a ona czuła potrzebę, żeby „rozruszać środowisko”. Sporo o nim wiedziała, bo sama pochodzi z chłopskiej rodziny. Pamięta biedę, czas kiedy kilogram ziemniaków kosztował trochę wysiłku, a nie jak dziś, złotówkę. Dlatego właśnie jednym z jej pomysłów było zarejestrowane przez stowarzyszenie z jej rodzinnego Wójcina produktów tradycyjnych związanych z regionem i tamtymi czasami – plendzy kartoflanych z Wójcina i ciastek ze skwarek – opisuje działalność Krystyny Czerneckiej z Wójcina tygodnik „Poradnik rolniczy”. Mieszkanka naszego powiatu jako jedyna z woj. łódzkiego miała szansę zostać „Kobietą Roku”. Jej działalność została szeroko opisana w artykule „Gospodyni z apetytem na wiedzę”. - Pani Krystyna udokumentowała znacznie starszą, niż wymagane 25 lat, historię plendzy. Dotarła do źródeł mówiących od kiedy na ich terenie uprawiane są kartofle, wie dlaczego stosowano do wyrobu taką a nie inną odmianę. Znalazła stare oświadczenia gospodyń. Drugim z flagowych produktów regionu Krystyna Czernecka uczyniła skwarkowe ciastka. Wymyśliła je lata temu sterowana potrzebą rarytasów wyobraźnia wieruszowskich gospodyń, które zaczęły wypiekać słodkie, na bazie mąki, ciastka, w których rolę tłuszczu pełnią skwarki. Już współpracuje z muzeum w Sieradzu i ODR-em w sprawie rejestracji trzeciego produktu, żuru smażonego - czytamy dalej.