Radni i sołtysi podczas sesji oraz w trakcie każdego dnia zgłaszają do urzędu usterki w drogach po roztopach. Naczelnik Wydziału Inwestycji zdradził, kiedy mogą ruszyć kompleksowe prace.
Widzimy obraz dróg po zimie, który nam się odsłonił – mówił podczas sesji radny Piotr Niełacny. - Kiedy ekipy remontowe zamierzają wyruszyć? Wiem, że w niektórych miejscach już działacie, ale mam pytanie, kiedy zaczniecie jakby kompleksowo realizować działania dotyczące poprawy stanu tych dróg? - dopytywał radny.
Naczelnik Wydziału Inwestycji odpowiedział, że pytanie radnego jest pewnie podsumowaniem wszystkich zapytań radnych i sołtysów, których interesuje „pozimowe” utrzymanie dróg i prace naprawcze. - Problemy, które możemy załatwić w sposób bieżący, swoimi pracownikami, staramy się natychmiastowo poprawić – tłumaczył Tomasz Jezierski. - Wczoraj sygnalizowano nam usterkę, która została poprawiona. Co do grubszego przygotowania się do poziomowego utrzymania dróg, musimy to przeanalizować pod względem budżetu, bo „akcja zima” po raz pierwszy od 6-7 lat wyniosła nas dużo. Powiem tak, nie drogo, dużo. Należy zastanowić się nad tym, w jaki sposób podejść do prac związanych z naprawą dróg po zimie, czyli do prac wiosennych.
Jezierski zauważył, że do urzędu na bieżąco docierają sygnały od sołtysów i radych w sprawie stanu ulic. - Zastanawiamy się też, jak to może wyglądać za miesiąc, bo nieznane są prognozy. Możemy zacząć robić to już, a może się okazać, że znowu przyjdzie taka pogoda jak w styczniu i na początku lutego. Znowu może zasypać nas śniegiem. Dziury, które zostaną połatane w lutym bądź marcu znowu zostaną wysadzone na skutek zmian temperatury powietrza. Wiemy, że w tym roku te prace trzeba będzie przeprowadzić w sposób kompleksowy. W związku z tym będziemy zwracać się i do sołtysów, i do radnych, którzy są ze sobą w kontakcie, co do ilości i lokalizacji tych usterek.
Naczelnik zdradził, że 2 lata temu gmina na samo łatanie dziur przeznaczyła 200 tys. zł, a zima była wówczas o wiele łagodniejsza. Kompleksowe prace naprawcze, zgodnie z przewidywaniami, mają ruszyć w marcu, najpóźniej w połowie tego miesiąca. Wiele zależy od panujących warunków.