Gminne uroczystości w Starym Ochędzynie

Informacja GOKSiT
2015-04-20 13:26

20 kwietnia 1863 r. w lesie w Starym Ochędzynie miały miejsce potyczki oddziału powstańczego F. Parczewskiego  z Moskalami.  W niedzielę, w przeddzień rocznicy, aby uczcić poległego w tej potyczce powstańca Browarskiego, Klub Historyczny „Gloria Victis” wystawił wartę honorową przy kapliczce upamiętniającej poległego powstańca.

Przewodniczący Rady Gminy Sokolniki  wraz z radnymi , oraz reprezentacja Zespołu Szkół w Ochędzynie na czele z Panią Dyrektor złożyli kwiaty oraz znicze.

Pan Tomasz Jaciuk – Przewodniczący Klubu Historycznego „Gloria Victis” wygłosił okolicznościowe przemówienie, w którym m.in.  zrelacjonował przebieg styczniowej potyczki w Starym Ochędzynie.

Pan Wójt Gminy Sokolniki serdecznie dziękuje wszystkim za udział w uroczystości, podziękowania kieruje również do mieszkańców Starego Ochędzyna, którzy przez cały rok pamiętają i dbają o kapliczkę upamiętniającą wydarzenia z okresu Powstania Styczniowego.

 

Opis potyczki z 20 kwietnia 1863 r. w  lesie w Ochędzynie według książki  Stanisława Zielińskiego  pt. „Bitwy i potyczki 1863 – 1864”

"(…) Nad ranem dnia 20 kwietnia przybył Parczewski pod Ochędzyn. Gdy powstańcy wkraczali w las, ukazali się goniący za nimi moskale w sile tylko 200 piechoty. Parczewski , aczkolwiek miał silny oddział pieszy i do 50 jazdy, dowodzonej przez Miłkowskiego, nie mógł działać zaczepnie, wiedząc  z przejętych depesz, że moskale zamierzają go wziąć w dwa ognie. Nie uniknął jednak walki, która przez półtorej godziny ogniem tyralierskim ze strony polskiej na brzegu lasu utrzymywana była. Strzelcy odznaczali się w tym boju odwagą i wytrwałością, natomiast kosynierzy, pomimo rozkazu, weszli do pobliskiego zagajenia, skąd podczas strzelania nie można ich było wyprowadzić. W potyczce tej poległ jeden tylko, Browarski, ekonom ze Szczytnik, a 2 strzelców było rannych, moskale zaś od celnych strzałów powstańczych stracili 4 zabitych. Parczewski, uważając, że może być dościgniętym przez pułkownika Oranowskiego, który z silną kolumną moskiewską ślad w ślad za oddziałem postępował, dał rozkaz do dalszego marszu i stanął w niedalekiej odległości od placu boju w lesie na kilkugodzinny odpoczynek, gdy nieprzyjaciel już do Wielunia się cofnął.(…)

Zofia Siwik

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę