Dziecko mogło być bite. Sprawa w toku

Nie żyje 3-latek z Wieruszowa
2017-10-01 13:51
Prokuratura oraz policja nie zdradzają szczegółów w sprawie śmierci 3-letniego chłopca z Wieruszowa. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, dziecko mogło być bite. W śledztwie badane są również inne wątki, których jeszcze nie możemy zdradzić.
 
Dramat rozegrał się w okolicach piątkowego popołudnia na Osiedlu Warszawska w Wieruszowie. Z mieszkań znajdujących się w jednym z bloków ratownicy medyczni wynieśli dziecko, które miało wyraźnie ślady pobicia. Według wstępnych ustaleń ostatni kontakt z chłopcem mogła mieć 23-letnia mieszkanka gminy Wieruszów oraz jej konkubent, 25-letni Katalończyk z portugalskim paszportem. 
 
Chłopiec z obrażeniami ciała, przy pomocy śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, został przetransportowany do szpitala w Łodzi. Mimo starań lekarzy nie udało się go uratować. Na skutek poniesionych obrażeń, dziecko zmarło w sobotę. Jeden z lekarzy powiedział anonimowo, że gołym okiem dało się zauważyć świeże ślady pobicia oraz wcześniejszych urazów. Cały czas trwa dochodzenie, jednak już teraz docierają do nas informacje, że 3-latek miał wielonarządowe obrażenia oraz uraz neurologiczny. 
 
W nocy z piątku na sobotę policjanci zatrzymali do wyjaśnień 23-letnią matkę dziecka oraz jej 25-letniego konkubenta. Najcięższe zarzuty najprawdopodobniej zostaną wytoczone przeciwko mężczyźnie. 
 
Sprawa wstrząsnęła Wieruszowem. Do służb nie docierały jakiekolwiek sygnały, że w tej rodzinie mogło dochodzić do niepokojących sytuacji. 25-letni obcokrajowiec miał udzielać korepetycji innym dzieciom. Sprawa jest rozwojowa. Informacje o roli opiekunów chłopca oraz o ewentualnych zarzutach pojawią się najprawdopodobniej w poniedziałek. 
 
(PaH)

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę