Gminny Ośrodek Sportu i Turystyki w Wieruszowie podsumował działalność lodowiska w sezonie 2021/2022. Funkcjonowanie miejskiej atrakcji praktycznie wyszło na tak zwane zero. Bardzo dużo trzeba było zapłacić za energię elektryczną.
- Ten sezon, jeśli chodzi o frekwencję, należy zaliczyć do bardzo udanych - przekonuje dyrektor Maciej Baciński. - Mnóstwo osób korzystało z naszego lodowiska. My jako obsługujący to miejsce stawiamy sobie nowe zadania, dlatego mam nadzieję, że w tym roku obsługa tego miejsca była na wysokim poziomie. Zarejestrowaliśmy około 17 tys. wejść. Mogę powiedzieć, że lodowisko mniej więcej się zbilansowało.
Sam koszt energii elektrycznej za 3 miesiące funkcjonowania atrakcji to 80 tys. zł. - Porównując rachunki za grudzień ze styczniem, bądź z lutym, to ogromne różnice - dodał dyrektor Baciński.