Z dużym entuzjazmem ze strony młodzieży spotkała się czwartkowa wizyta w Wieruszowie czołowych piłkarzy Śląska Wrocław. W Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II uczniowie z kilku szkół mogli spotkać się i porozmawiać z Marco Paixao, Konradem Kaczmarkiem i Mariuszem Pawelcem. Młodzi fani futbolu już od samego początku zadawali sporo pytań. W międzyczasie były też konkursy, wspólne fotografie i obowiązkowe selfie, które jeszcze podczas spotkania znalazło się na wielu facebookowych kontach. Osoba, która jako pierwsza „zgarnęła” pięćdziesiąt „lajków” mogła liczyć na oryginalną koszulkę klubu z Dolnego Śląska. Dla innych były zdjęcia z autografami oraz piłki. – Staramy się promować klub, wychodzimy naprzeciw naszym kibicom – mówi Andrzej Gliniak, spiker Śląska Wrocław. – Piłkarze raz w tygodniu spotykają się z kibicami w całym regionie. Odwiedzamy szkoły, próbujemy zyskać jak najwięcej fanów, zapraszamy osoby na mecze. W Wieruszowie było około 400 osób, liczymy że choć część z nich odwiedzi nasz stadion i nam pokibicuje.
Do spotkania ze sportowcami doszło z inicjatywy Mariusza Bartodziejskiego. Mieszkaniec Wieruszowa, który pochodzi z Dolnego Śląska o przyjazd piłkarzy zabiegał ponad dwa lata. – W końcu się udało i było warto – usłyszeliśmy. Jeden z mieszkańców rzucił Śląskowi wyzwanie. Piłkarze mają rozegrać sparing z Prosną Wieruszów. Ostatni taki mecz odbył się w 1984 r. Czy dojdzie do kolejnego? Tego pewnie chcieliby nasi kibice.
Patryk Hodera