Do kolejnej, nietypowej akcji ratowniczej zostali wezwani w ostatnią środę wieruszowscy strażacy z KP PSP przy Bolesławieckiej. Po uwalnianiu kota, psa z bagien, borsuka ze studzienki i innych stworzeń - tym razem pożarnicy zmuszeni byli ściągać z wysokości zaplątanego w sznurek rolniczy ptaka. Tym okazała się jaskółka. O zagrożeniu dla niej poinformował zawodową jednostkę jeden ze sprzedawców lodów na terenie Wieruszowa. Wszystko zakończyło się sukcesem. Uwięzioną jaskółkę z sześciu metrów nad ziemią wyplątali strażacy.– Ptak cały i zdrowy odleciał po akcji – mówił portalowi tugazeta.pl dyżurny KP PSP.
Zdjęcie: birdwatching.pl