Wójt o sprawie cmentarza w Galewicach

Cmentarz w Galewicach jest własnością... Nadleśnictwa w Przedborowie. Parafia przy pomocy samorządu zamierza wyprostować ten temat i przejąć działkę na własność. Przy okazji mogły pojawić się pewne nieścisłości związane z pobieranymi opłatami.

Temat poruszony został przez radnych oraz wójta w trakcie posiedzenia środowej komisji. - Razem z parafią przystąpiliśmy do działania, aby wyprostować tę sytuację – komentuje wójt Piotr Kołodziej. - Jest to cmentarz, który od lat jest w Galewicach. Mieszkańcy czynnie uczestniczyli w jego powstawaniu: m.in. budowali ogrodzenie czy kaplicę. Dobrze byłoby ten temat sformalizować i aby ten teren należał do parafii. Razem z ks. proboszczem wystosowaliśmy pismo do Nadleśnictwa Przedborów, żeby tę część nieruchomości, na której znajdują się groby, przekazać nieodpłatnie na rzecz parafii. Jako gmina wspieramy prawnie w tym temacie, ale chcemy też pomóc pod kątem geodezyjnym, aby wytyczyć działkę. Mam nadzieję, że wszystko będzie na dobrych torach. Tak naprawdę jest to sytuacja, która wynikła w 2010 r., kiedy to Lasy Państwowe poprzez zasiedzenie przejęły kilkadziesiąt hektarów na terenie powiatu wieruszowskiego, w tym m.in. działkę cmentarną przy lesie.
 
Podczas komisji wójt przekazał, że prawdopodobnie trzeba będzie wydać oświadczenie, bo pojawiły się głosy, że gmina może pobierać podatek od np. nagrobka czy "pokładnego", co nie jest prawdą. - Temat opłat wynikł jakby z ostatnich ogłoszeń parafialnych, które pojawiły się w kościele – dodaje wójt Kołodziej. - Nie wiem z czego te opłaty wynikały, bo to są opłaty za nagrobek i pokładne, ustalone przez kościół, natomiast te opłaty w żaden sposób nie są powiązane z gminą. My nie czerpiemy z tego tytułu żadnych korzyści. Takich opłat z żadnego cmentarza gmina nie pobiera. To było przekazane w temacie wspólnie z przejęciem działki, więc chciałem to doprecyzować. 

Galeria

Komentarze