Wojenki o miejsca postojowe

Problem mieszkańców bloków
2021-03-16 12:56

Mieszkańcy Wieruszowa posiadający mieszkania w blokach, szczególnie tych nowo wybudowanych narzekają na narastający problem z dostępnością miejsc parkingowych. Pojazdów i ludzi stale przybywa, a miejsca niestety nie są z gumy. Gdy dana nieruchomość nie posiada przypisanych miejsc postojowych, często zaczynają się wojny o kawałek placu. Problem znika w dni robocze, kiedy większość osób przebywa w pracy. Najgorsze są wieczory, a szczególnie uciążliwe okazują się weekendy, kiedy większość osób przebywa w mieszkaniach, a i dodatkowo rodziny odwiedzają goście. 

Problem z parkowaniem od lat narasta w wielu miejscach Wieruszowa. Decydując się na zakup mieszkania często nie patrzymy na to, ile dana spółdzielnia czy deweloper zapewnia swoim przyszłym mieszkańcom miejsc postojowych. Zazwyczaj nie jest ich za wiele, bo przecież każdy metr ziemi kosztuje, a trzeba też pamiętać, że główną rolą mieszkalnictwa wielorodzinnego nie jest przechowywanie pojazdów. Lokalni deweloperzy, z którymi rozmawiamy, wskazują na przepisy, do których muszą się dostosować. Jeśli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego należy oprzeć się na decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Wszyscy zgodnie pokreślili, że przyjęto zasadę: jedno miejsce parkingowe na jedno mieszkanie. Jeden z urbanistów pracujących przy opracowywaniu dokumentacji potwierdza zasadę 1:1. Co ważne, wcale nie jest powiedziane, że osoba sprzedająca mieszkanie musi dołączyć do niego minimum jedno miejsce parkingowe. - Proszę sobie wyobrazić, że może dojść do takiej sytuacji, że ktoś z dużą gotówką wykupi wszystkie miejsca parkingowe – zaznaczył specjalista. To jednak sytuacja hipotetyczna, ponieważ żaden z deweloperów raczej nie odważyłby się na taki krok. 

Miasta opracowując miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego wprowadzają różne rozwiązania. Dawniej w Twardogórze taki przelicznik wynosił 0,80, obecnie w Oleśnicy to 1,5. Wymagane 2 miejsca w przeliczeniu na jedno mieszkanie są rzadkością. 

Mieszkanie i 2 samochody 

Problem został rozwiązany w przypadku bloku przy ul. Kępińskiej, gdzie właściciel danego miejsca stawia tabliczkę z numerem rejestracji. Deweloper pomyślał także o parkingu podziemnym, ale oczywiście dodatkowo płatnym. Zestawiając liczbę miejsc parkingowych z liczbą mieszkań przelicznik stanowi tutaj 1,35. Na kolejnym osiedlu, tym razem przy ul. Teklinowskiej, taki przelicznik to 1,2. Osoba odpowiedzialna za powstawanie mieszkań zapowiedziała jednocześnie rozszerzenie parkingu o kolejne miejsca. Przy ul. Fabrycznej ruszyła budowa kolejnego bloku. W budowanym obiekcie ma powstać podziemny parking na 38 miejsc. Po oddaniu do użytku 3. bloku będzie 61 miejsc na powietrzu, co da przelicznik 1,28. Po skończonej inwestycji, deweloper zamierza zainstalować szlabany a także zapewnić rowerownię. Do tej pory zdarzało się, że na parkingu pojawiały się obce samochody, bo ktoś zabiera się z kimś do pracy i stawia przy drodze swój pojazd, albo przedsiębiorcy parkowali tutaj firmowe busy, bo tak było im wygodnie. 

Nie od dziś wiadomo, że niemal w każdej rodzinie posiadanie 2 samochodów to już prawie norma. I właśnie to jest największą zmorą blokowisk. Osiedla zazwyczaj nie są projektowane mając na względzie stale rosnącą liczbę pojazdów. Przy ul. Nowej, w blokach sąsiadujących ze stadionem, z miesiąca na miesiąc robiło się coraz ciaśniej. Okazję wykorzystał jeden z inwestorów, oferując mieszkańcom z sąsiedztwa garaże do wynajęcia. Obecnie jest już ich kilkadziesiąt.  

Coraz więcej wspólnot domaga się wydzielenia swoich stref. Tak obecnie jest pomiędzy blokami przy ul. Kordeckiego, gdzie mieszkańcy będący pod zarządem „Bursztynu” zaproponowali zainstalowanie szlabanu. W spółdzielni dowiedzieliśmy się, że póki co była to luźna rozmowa z jednym z mieszkańców i nie podjęto jeszcze żadnych konkretnych decyzji. Taki szlaban pojawił całkiem niedawno na Osiedlu Warszawska, w sąsiedztwie kościoła, marketu oraz chińskiego centrum. Prezes WSM Rafał Kowalczyk przyznał, że z miejsca może korzystać każdy mieszkaniec spółdzielni. Obowiązuje zasada „kto pierwszy ten lepszy”. Nie zaparkuje tam już jednak nikt z zewnątrz. 

Strefa płatnego parkowania 

Przy okazji tematu dotyczącego bloków, ponownie powraca sprawa wprowadzenia w centrum Wieruszowa strefy płatnego parkowania. Zapytany o tę kwestię burmistrz Rafał Przybył przyznaje, że miasto wcale nie uciekło od tematu, ale ze względu na przebudowę ulic przyległych do Rynku postanowiło odwlec to nieco w czasie. - Proszę spojrzeć na portal w Ostrzeszowie i kontrowersje z tym związane. Burmistrzowi zarzuca się, że chciał wprowadzić taką strefę bez konsultacji z mieszkańcami. U nas takie konsultacje na pewno się odbędą, bo trzeba mieć na względzie opinię mieszkańców, przedsiębiorców posiadających tutaj punkty handlowe. Ja osobiście jestem za rekomendowaniem takiej strefy, ale musimy uzbroić się w cierpliwość. 

Gmina niedawno zapowiadała utworzenie dodatkowych miejsc parkingowych na placu pomiędzy miejską biblioteką a ul. Dąbrowskiego. To właśnie miał być warunek i kompromis wprowadzenia parkowania w ścisłym centrum za odpłatnością. Nowy parking miał być bezpłatną alternatywą. - Od tego tematu również nie odeszliśmy, ale wszystko jest kwestią wyboru i nie na wszystko zawsze starcza środków – zaznaczył Przybył. 

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę