W Wieruszowie ponad 25 mln zł na oświatę

Ponad 25,2 mln zł poniesiono w roku szkolnym 2020/2021 na funkcjonowanie oświaty w gminie Wieruszów. Połowę tej kwoty, dokładnie 12,6 mln zł, stanowiły środki własne samorządu.

Gmina wydaje pieniądze na utrzymanie dwóch przedszkoli,  5 oddziałów przedszkolnych oraz 6 szkół podstawowych. Dodatkowo samorząd udziela dotacji 3 niepublicznym placówkom przedszkolnym. Biorąc pod uwagę średnią, roczny koszt utrzymania ucznia w Szkole Podstawowej nr 3 to 12310 zł. Najdroższe w przeliczeniu na osobę są placówki wiejskie, gdzie średni koszt utrzymania ucznia w SP w Teklinowie to 22396 zł, SP w Wyszanowie 21878 zł oraz SP w Pieczyskach 17214 zł. Blisko 6 mln zł kosztowało funkcjonowanie Szkoły Podstawowej nr 1 im. Janusza Korczaka. To najliczebniejsza placówka, do której uczęszcza 459 uczniów. SP w Teklinowie, która miała pod swoją opieką 58 uczniów, kosztowała prawie 1,3 mln zł. Do SP w Pieczyskach uczęszczało 93 uczniów, a ogólny koszt utrzymania to 1,6 mln zł. SP w Wyszanowie kosztowała 2 mln zł. Podane sumy nie obejmują oddziałów przedszkolnych, na które poniesiono od 105 do 269 tys. zł. Do Teklinowa uczęszczało 29 przedszkolaków, do Pieczysk 46, do Wyszanowa 25 oraz do 50 do szkoły nr 2 na Podzamczu. Do Przedszkola nr 1 uczęszczało 133 osób (koszt utrzymania nieco ponad 2 mln zł), do Przedszkola nr 2 163 (koszt ponad 2,3 mln zł)

- Dokonując całościowej analizy wydatków poniesionych na zadania oświatowe należy zwrócić uwagę na fakt, iż subwencja oświatowa nie pokryła połowy wydatków przeznaczanych na gminną oświatę - czytamy w podsumowaniu naczelnika Waldemara Urbaniaka. - Jednocześnie część zadań realizowanych przez jednostkę samorządu nie jest subwencjonowana. Te zadania to dowóz uczniów, prowadzenie przedszkoli, wychowania przedszkolnego w oddziałach przedszkolnych, modernizacje i remonty.

Prognozy niestety nie są ciekawe. W najbliższych latach kwota subwencji dla gminy Wieruszów będzie malała z powodu spadku liczby urodzeń. W ciągu 2 lat w szkołach będzie mniej o 200 osób! - Równocześnie koszty utrzymania placówek, szczególnie widoczne w bieżącym roku, wynikające z podwyżek cen oraz rosnącej inflacji z niepokojem każą nam spoglądać w przyszłość - dodał naczelnik Urbaniak. - Drastyczny wzrost kosztów, jakie ponosi gmina Wieruszów, to w dużym stopniu konsekwencja reformy oświatowej i likwidacji gimnazjów. Aby zminimalizować konsekwencje reformy, które spadały bezpośrednio na uczniów, samorząd zachował wszystkie placówki. Nie można zapominać również o znacznie rosnących kosztach wynagrodzeń. O ile wszyscy chyba się zgadzamy co do tego, że wzrost wynagrodzeń nauczycieli jest czymś naturalnym i wartym wsparcia, o tyle wydatki z tym związane zostały w dużym stopniu przerzucone na barki naszych samorządów.

W celu poprawy efektywności finansowania zadań oświatowych dokonywane są zmiany organizacyjne polegające na restrukturyzacji sieci placówek, ograniczaniu w zatrudnieniu, konsekwentnym weryfikowaniu arkuszy organizacyjnych oraz prowadzeniu zajęć w grupach łączonych na niektórych przedmiotach. Mimo podejmowania działań, koszty utrzymania ucznia czy wychowanka są coraz wyższe.

Galeria

Komentarze