Radni Rady Powiatu Wieruszowskiego w środę zebrali się na VI sesji w nowej kadencji. W porządku obrad znalazły się przede wszystkim informacje oraz sprawozdania dotyczące stanu sanitarnego oraz realizacji zadań Inspekcji Weterynaryjnej. Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej Ewa Żóraw wyjaśniała, że rok 2014 należy zaliczyć do spokojnych. – Nie było problemów sanitarno – epidemiologicznych oraz sanitarno – higienicznych – tłumaczyła. – Oczywiście bieżące kontrole wykazywały różne nieprawidłowości, ale zjawisk niepożądanych, takich które bezpośrednio zagrażałyby życiu oraz zdrowiu, na szczęście nie było. Były dwa incydenty, ale i one zakończyły się pomyślnie. Pierwszy dotyczył przedszkola w Czastarach. Jak sobie państwo przypominacie, pierwsze przypuszczenia wskazywały na zatrucie dzieci tlenkiem węgla, jednak był to problem z wietrzeniem pomieszczeń. Drugi przypadek dotyczył wodociągu przyzakładowego zlokalizowanego w sąsiedztwie ul. Bolesławieckiej. Po wielokrotnych próbach dezynfekcji, czyszczeniu wodociągu i wielokrotnych badaniach mikrobiologicznych woda spełniała normy i nadawała się do spożycia.
Leszek Przewłocki, powiatowy lekarz weterynarii w Sieradzu, również przywiózł ze sobą do Wieruszowa pozytywne informacje. – Uważam, że wszystkie zadania wykonywane przez inspekcje są realizowane w sposób należyty. W ostatnim roku nie stwierdzono żadnych przypadków chorób zakaźnych, realizowane są również programy dotyczące chorób zakaźnych i monitoringu całej sytuacji. Nasze kontrole wykazały, że zakłady z powiatu wieruszowskiego reprezentują wysoki poziom technologiczny i stosowane są wysokie standardy higieniczne.
Radny Marek Stojecki dopytywał czy jest możliwość uruchomienia w Wieruszowie Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Jego zdaniem byłoby to dużym ułatwieniem dla przedsiębiorców związanych z przemysłem mięsnym. Lekarz weterynarii oraz starosta wyjaśniali, że już od kilku lat czynili takie starania, jednak za każdym razem niestety nie doszło do realizacji postulatów. – Zdecydowane działania były już prowadzone od 1999 r. – zapewnia Przewłocki. – Próbowaliśmy z włodarzem powiatu podjąć działania, których efektem byłoby powstanie inspektoratu w Wieruszowie, natomiast z różnych przyczyn niestety nie udało się tego celu osiągnąć. Starosta Szymanek zdradził, że problem poruszył nawet podczas rozmowy z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
(PaH)