Droga redakcjo, spacerując dziś z dzieckiem weszliśmy na plac zabaw przy ul. Bolesławieckiej naprzeciwko cmentarza. To w jakim jest on stanie jest wręcz karygodne...trawa nieskoszona, rośnie pełno chwastów, pełno mrowisk, puszek po piwie papierków i śmieci. Popołudniu strach wejść na plac zabaw, ponieważ prześladuje tam bardzo wulgarna młodzież nadużywająca alkoholu. Pytanie czy gmina może coś w końcu z tym zrobić? Skosić trawę, zadbać o plac, spryskać przeciw owadom, zamykać plac zabaw na noc. Przydałaby się w tym miejscu również lampa...
(Dane do wiadomości redakcji)