Można im pomóc

Witam. Pisałam do Państwa jakoś we wrześniu o małej, burej kotce wyrzuconej na śmietnik http://www.tugazeta.pl/1,bura-kruszynka-szuka-domu,15326.html Dzięki temu ogłoszeniu tydzień później pojechała do swojego nowego domu, gdzie jest pełnoprawnym domownikiem i śpi z psem w jednym legowisku :) Takich jak ona jest więcej  - chociażby na ogródkach działkowych. Mieszkając kiedyś we Wrocławiu byłam wolontariuszką i domem tymczasowym dla kotów będących pod opieką fundacji Kocie Hospicjum – grupa NEKO. Mieszkając tu od roku wciąż jestem w kontakcie z fundacją, czasem uda mi się pomóc jakiemuś kotu tutaj. Zbliża się zima – ciężki czas dla kotów wolnożyjących i bezdomnych. Można im pomóc uchylając okienko w piwnicy, stawiając kartonową budkę żeby mogły uchronić się przed mrozem, dokarmiać i przede wszystkim STERYLIZOWAĆ aby się nie rozmnażały i problem bezdomności nie rósł.

I teraz część właściwa: szukam ludzi, którym również zależy na pomocy kotom, bo razem możemy zdziałać więcej. Szukam też osób które dokarmiają na działkach bezdomne koty, osób które wiedzą gdzie w Wieruszowie i okolicach są jakieś skupiska kotów wolnożyjących bezdomnych, które się rozmnażają. Proszę o kontakt te osoby, pomogę w działaniu. Dane kontaktowe tel 666 123 428 lub mail napomockotom.wieruszow@gmail.com

Przesyłam ciekawą infografikę, która w pełni oddaje  sens sterylizacji:

Galeria

Komentarze