Jedno piwo

MAIL DO REDAKCJI
2014-09-01 12:47

Witam, chciałbym uszczegółowić artykuł nt. pijanej kobiety, która wjechała na posesję w Galewicach.

Mianowicie, uważam, że ta krótka informacja o pijanym kierowcy jest zbyt płytka aby opisać kuriozum tej sytuacji.  Mój udział w tym zdarzeniu zaczął się kiedy usłyszałem huk charakterystyczny dla kolizji i wybiegłem przed dom. Oczywiście ludzkim odruchem jest chęć sprawdzenia czy nikomu nic się nie stało. Momentalnie przy aucie pojawiło się sporo osób. Po szybkim spojrzeniu na twarz kierującej od razu dało się zauważyć, że jest w stanie uniemożliwiającym trzeźwą ocenę rzeczywistości. Na pytanie czy coś piła odpowiedziała: "Jedno piwo".

Od razu uaktywnili się "życzliwi", którzy proponowali kobiecie telefon do męża, w celu jego przyjazdu i podmienieniu jej jako kierowcy. Niestety nasze społeczeństwo dalej woli chronić sprawców , aby nie ponieśli należytej kary a nie skupia się na osobach przez nich poszkodowanych - pewnie do czasu, aż sami nie zostaną± ofiarami, czego oczywiście nikomu nie życzę. Tak czy owak kolejny pomysł "z kosmosu", aby udała się na kawę czy lody, które można kupić w okolicy, został przyjęty z entuzjazmem i kobieta sprawnym krokiem oddaliła sie z miejsca zdarzenia (sic!). Po kilku chwilach podjechał radiowóz. I tu zaczyna się kolejna historia rodem z komedii. Przybyły na miejsce funkcjonariusz policji ku zdziwieniu wielu gapiów nie rozpytał  o świadków, nie zrobił zdjęć, nie sporządził nawet notatki, a jedynie wykonał rozmowę telefoniczną i udał  się na poszukiwania kierującej BMW. W tym samym czasie na miejscu zjawiła się pomoc drogowa, która nie zważając  na brak oględzin miejsca zdarzenia i pomimo upomnień ze strony obserwujących, uprzątnięto  auto i odjechała.

Po jakimś czasie kiedy na miejscu nie było już praktycznie nikogo, ponownie zjawił sie funkcjonariusz policji ze sprawczynią na tylnej kanapie. W tym momencie nie wiem jak policjant sporządzi notatkę służbową... z pamięci?
Myślę, że warto te sprawy naświetlić aby uczulić społeczeństwo na sytuacje takie jak ta by eliminować wszelkie wynaturzenia z naszej rzeczywistości. P.S. Gdyby były pomocne mogę udostępnić zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Wiadomość została przesłana za pomocą formularza na stronie www.tugazeta.pl przez internautę o nicku  cdman

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę