Nadeszły chłodne wieczory, a dzięki nim znów dymią kominy. Problem zatruwającego dymu krążącego nad Wieruszowem nasi czytelnicy zgłaszali już kilka razy. - Zaczęło się od Warszawskiej. Później było już coraz gorzej. Oczywiście, że trzeba palić. Proponuję jednak, by śmieci wylądowały w koszach a nie w piecach - to słowa jednego z naszych internautów, który na adres redakcja@tugazeta.pl przesłał zdjęcia.