Byłam przygotowana na lincz publiczny

Radna i wójt o sprawie drzew i karze
2021-04-21 10:18

Radna PiS Iwona Chadryś mówi, że spodziewała się publicznego linczu po tym gdy wyszło na jaw, że gmina otrzymała karę za zbyt mocną przycinkę drzew przy Szkole Podstawowej w Łubnicach. Wójt w rozmowie telefonicznej z portalem tugazeta.pl wyjaśnił, że pokazano tylko jedną stronę decyzji wydanej przez Starostwo Powiatowe. Kara w dużej części została odroczona na 5 lat.

- Zostałam poinformowana przez osoby, które zauważyły niszczenie drzew. Zajęłam się tym problemem - mówiła w środowy poranek Iwona Chadryś. - Przyjrzałam się temu, zbadałam całą sytuację i następnie poinformowałam władze powiatowe. Byłam przygotowana na lincz publiczny, ale w imię prawdy i prawa zrobiłabym to raz jeszcze. Nie może być tak, że niszczymy środowisko, a wszyscy przechodzimy obok tego obojętnie, narzekając przy tym, że jest bardzo źle. Środowisko mamy zaśmiecone, z efektem cieplarnianym, i nikt nie ma prawa go niszczyć.

Jak radna odnosi się do komentarzy, które uderzają w jej osobę?  - Wielu mieszkańców się tutaj nie wypowiada, bo zło jest krzykliwe, natomiast prawda jest cicha - powiedziała. - Gmina Łubnice to ponad 4 tys. mieszkańców, a wypowiedzi negatywne, które widzimy na facebooku to może 1%. To bardzo mało osób. To zło jest krzykliwe. Prawda i prawo zawsze jest cicha, dumna i dyplomatyczna.

Czy to prywatna wojenka?

Czy radna kieruje się prywatnymi pobudkami związanymi z konfliktem na tle pracy w szkole w Łubnicach? Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu głośno było o nieprzydzieleniu jej godzin i zabraniu wychowawstwa. - Ja jako osoba publiczna, która dostała mandat wyborców, jestem zobowiązana przyjrzeć się problemowi - odpowiada. - Tutaj tego typu domysły, animozje, nie wiem kogo, może osób, które są z kręgów gminy, wymyślają, przedstawiają historie niepoparte żadnym argumentem.

Gdzie cała prawda?

Wójt gminy Łubnice Michał Pazek zapowiada, że gmina przygotowuje sprostowanie i wyjaśnienie wobec artykułu, jaki pojawił się w "Kulisach Powiatu". - To jest z jednej strony tylko opisane, tak to delikatnie ujmę - usłyszeliśmy. Radna Iwona Chadryś, udzielając wywiadu miała wypowiadać się bez maseczki, co zostało zgłoszone jako wykroczenie do KPP w Wieruszowie. Zdjęcia, zdaniem włodarza Łubnic, były wykonywane dwa razy.

- Drzewa zostały przycięte, to jest fakt, ale one odrosną, poczekajmy te 5 lat. Dlaczego na fb jest opublikowana tylko jedna strona? Na drugiej już jest informacja, że 70% kary jest odroczone na 5 lat. To 125 tys. zł. Publikuje się co się chce.

Dziś decyzja nie jest ostateczna. Gmina będzie się odwoływać od wymierzonej kary. Należy podkreślić, że drzewa nie zostały wycięte w pień... a mocno podcięte. Za kilka lat mogą powrócić do pełnej formy. Ustawa przewiduje, że ingerencja w koronę drzew, redukując ją już od 30% wzwyż jest traktowana jako niszczenie.

Skarbnik Izabela Klatka w komentarzu pod artykułem na tugazeta.pl wyjaśniła: Kara wyniesie w tym roku 54.000,00, pozostała kwota jest odroczona na pięć lat pod warunkiem, że gałęzie drzew odrosną. Publikujac cokolwiek należało pokazac wszystkie dane i strony powołanej decyzji.

Jak utrzymują mieszkańcy, kilka lat temu drzewa również tak były podcinane i wówczas nikt o tym nie informował zewnętrznych instytucji.

Gmina zamierza bronić swojego imienia. Sprostowanie ma pojawić się wkrótce m.in. na facebooku.

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę