29-latek, który w ostatnią niedzielę spowodował niebezpieczną kolizję w Brzózkach zgłosił się na policję sam na… drugi dzień. Wcześniej poszukiwali go strażacy i funkcjonariusze. O sprawie pisaliśmy tutaj: http://www.tugazeta.pl/1,auto-na-drzewie-kierowca-w-lesie,15853.html
Mężczyzna tłumaczył, że wystraszył się całej sytuacji. Policjanci ustalili, że auto zabrał bez wiedzy żony nie posiadając uprawnień. W dniu zgłoszenia sprawca zdarzenia był trzeźwy. Został ukarany 500 złotowym mandatem za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz 500 złotową grzywną za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień.