Wielkie święto książki w Wieruszowie

Od sobotniego przedpołudnia w Wieruszowie trwał wojewódzki finał VI łódzkich spotkań z młodymi czytelnikami "Z książką na walizkach. A to historia". Na wydarzeniu popularyzującym czytelnictwo pojawiło się kilku znanych pisarzy.

 

Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna z Wieruszowa o organizację finału zabiegała od 3 lat. Kulisy imprezy w rozmowie z portalem tugazeta.pl przekazała dyrektor placówki. - Jest to duże wyróżnienie - cieszy się Aneta Możdżanowska. - Rozmowy z wydawnictwem "Literatura" były 3 lata temu. Jesteśmy póki co najmniejszym miastem, które w woj. łódzkim zorganizowało taki wielki piknik z książką, ale mam nadzieję, że dla wszystkich będzie on udany. Cieszę się z tego wyróżnienia, cieszę się że takie wyzwanie zostało przede mną postawione. 

 

Obok możliwości bezpośredniej rozmowy z pisarzami, otrzymania imiennej dedykacji z autografem na książce, organizatorzy zadbali o imprezy towarzyszące, m.in. wypuszczenie balonów w barwach Wieruszowa, występy artystyczne, przemarsz ulicami miasta w rytmie muzyki orkiestry dętej, fotobudkę i zwiedzanie samolotu. 

 

Podczas wojewódzkiego finału w Wieruszowie miała miejsce promocja książki napisanej z okazji 650-lecia miasta "Wierusz i nikt". Ilustrowana publikacja jest dedykowana najmłodszym. - Było łatwo znaleźć powód, bo to 650-lecie lokacji Wieruszowa, więc fajna okrągła rocznica - przyznał autor, Paweł Wakuła. - Myślę, że ten pomysł powstał i po stronie biblioteki i po stronie władz miasta. A książka jest o pewnym dzielnym wieruszowianinie. Był taki rycerz, Wierusz, biblioteka jest przy ulicy jego imienia, no kawał chojraka był z niego. Tutaj na Prośnie była granica, bronił tej granicy. Dla miejscowych był jak aniołek a dla wrogów pewnie jak diabeł, ale to już tak powinno być. 

 

W Wieruszowie obok Wakuły gościli również inni pisarze: Grażyna Bąkiewicz, Anna Czerwińska-Rydel, Kalina Jerzykowska, Barbara Kosmowska, Zuzanna Orlińska, Katarzyna Ryrych i Kazimierz Szymeczko.

 

(PaH) fot. RyZ