(…) Zdecydowałem się napisać do Was o działaniach naszej powiatowej policji. Wielki piątek 18.04.2014 w godzinach przedpołudniowych w naszym Wieruszowie wielki ruch, ulice zatłoczone samochodami, ludzie biegają od sklepu do sklepu - wiadomo idą święta. Wśród tego ruchu nie da się nie zauważyć aktywnych i licznych patroli policyjnych. Są w wielu miejscach miasta i bardzo często "obdarowują" kierowców mandatami. Jeden z patroli ustawił się na ulicy Prusa tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Warszawską. Jeden z policjantów przed samochodem skrupulatnie wyłapuje kierowców bez zapiętych pasów - drugi bez pobłażania wypisuje mandaty i może nic szczególnego w tej sytuacji, tylko, że ten patrol utrudniał swoją pracą ruch i kompletnie zablokował skrzyżowanie.
Ten "wyłapujący\" ustawia sobie w kolejce po mandaty dwa, trzy, cztery auta, tworząc trzeci pas na tak wąskiej ulicy, a przy tej ilości aut, które chciały skręcić z Warszawskiej (w stronę Sedala), skrzyżowanie było zablokowane raz po raz. Jechałem w tym czasie ulicą Prusa i też miałem "przyjemność" stania w tym korku. Gdy dojechałem bliżej do skrzyżowania i stałem dłuższą chwilę naprzeciwko pracującego patrolu, byłem świadkiem jak pewna młoda kobieta prosiła, wręcz błagała policjanta, by nie wypisywał mandatu - jednak bez rezultatu.
Przez uchyloną szybę spytałem tę Panią za co została ukarana – odpowiedziała, że za brak pasów, a w kolejce do wypisania mandatu stało kilka aut. Zdenerwowałem się i zwróciłem się do policjantów, by nie blokowali ruchu a zajęli się rozładowaniem korka, który sami spowodowali swoją pracą. Jednak moja prośba została zignorowana przez nich. Jednocześnie żal mi było tej młodej kobiety, bo zapewne w tej przedświątecznej bieganinie zapomniała o pasach, a po zapłaceniu mandatu być może nie starczyło jej już pieniędzy na jajko niespodziankę dla dziecka.
Po powrocie do domu zadzwoniłem na komendę i zgłosiłem dyżurnemu o niewłaściwej pracy patrolu. W odpowiedzi usłyszałem, że patrol wykonuje zadane czynności służbowe, a gdy spytałem czy tak te czynności mają wyglądać jak widziałem i opisałem dyżurny rzucił słuchawką. Konsternacja!! Wychodzi na to, że prosty obywatel śmie zwracać uwagę policjantom?! Czy tak zachowuje się nasza policja? Czy takie "czynności służbowe" jak ta opisana akcja "pasy" i to szczególnie w okresach przedświątecznych dobrze służy opinii o policji?!
Nie chcę usprawiedliwiać tutaj kierowców, jednak trzeba mieć więcej wyobraźni i tolerancji, a nie kierować się tylko literą prawa. Ci policjanci być może "zapracowali" na premię wypełniając limit dochodów z mandatów - niestety innym uszczuplili świąteczny stół. Kochana Policjo - WESOŁYCH ŚWIĄT.
Wiadomość została przesłana za pomocą formularza na stronie www.tugazeta.pl przez internautę o nicku
Adam mieszkaniec Wieruszowa