WANIEK NA NIEDZIELĘ

Książka powinna mieć dom
2014-09-14 18:07
„Każdy miłośnik książek ma z nimi jeden podstawowy problem. Książek bywa więcej niż można kupić, bywa ich więcej niż można przeczytać i nawet najsolidniejszy ich stos zawsze się kiedyś przewróci”.
 
Jednak mimo to, a może na szczęście, wielbicieli książek nie brakuje. Są wśród nich dworscy kochankowie, dla których fizyczna strona książki jest święta i zrobią wszystko, aby nie naruszyć „stanu nieskalanej czystości, w jakim książka opuściła księgarnię […] Oni uważają, że jedyną rzeczą, jaką im wolno robić z książkami, jest ich czytanie.” Przeciwieństwem dworskich czytelników są zmysłowi miłośnicy książek (przyznaję, że sama do nich należę). Dla nich najważniejsza jest treść książki, a służące jej papier, karton, klej itp. traktują jak zwykły materiał, z którym można się obchodzić wedle uznania. Ale według zmysłowych czytelników „bezlitosne używanie książek nie świadczy o braku szacunku, ale o zażyłości.” I tak na przykład Tomasz Jefferson dosłownie posiekał unikatowy pierwodruk dzieł Plutarcha po grecku z 1572 roku, by poprzekładać tekst oryginalny angielskim przekładem, a cesarz Menelik II, panujący w Etiopii na przełomie stuleci, lubił żuć stronice swej Biblii. Jedyny kłopot z miłością zmysłową do książek jest ich zakochanie na strzępy.
 
O sposobach kochania, czytania, traktowania książek opowiada amerykańska publicystka, bibliofilka Anne Fadiman w niezwykłym zbiorku esejów pt.: „Ex libris”. Te pełne erudycyjnej treści, finezyjnego humoru historie składają się na niezwykłą książkę o książkach. Anne Fadiman w niebanalny sposób opisała swoją oraz swoich najbliższych pasję i miłość do książek. Lektura historii opowiadanych przez amerykańską bibliofilkę, to nie lada gratka dla wszystkich posiadaczy domowych księgozbiorów ustawionych według im tylko wiadomego klucza, bowiem jak pisał czterokrotny premier Wielkiej Brytanii William Ewart Gladstone książkę „z konieczności trzeba postawić na półce, a półka musi stać w domu. Dom trzeba utrzymać w porządku. Biblioteka musi być odkurzana, rozplanowana i katalogowana.”
 
Książki piszą historię naszego życia, gromadząc się przez lata na naszych półkach, leżąc przy łóżkach, na podłodze, w toalecie. Traktujemy je jak najlepszych przyjaciół, ich treść, zapach, barwa są nam bliskie. A podtrzymując te wyjątkowe związki mamy pewność, że zaglądając w przyszłości do pokojów naszych pociech zobaczymy „wyciągnięte na łóżku dziecko, zatopione w lekturze.”
 
Beata Waniek

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę