Poprzedni artykuł miał również tytuł jak wyżej. Zmiana tytułu została dokonana przez redakcję. Celem artykułu było rozpoczęcie dyskusji na temat zbliżających się wyborów samorządowych. Komentarze Czytelników świadczą o zainteresowaniu tematem.
Przypomnijmy: W wyniku zmian ustrojowych w Polsce powstał odrodzony samorząd terytorialny Pierwsze wybory samorządowe miały miejsce w roku 1990. Następne odbywają się co cztery lata po upływie kadencji.
Największe zainteresowanie wyborami samorządowymi wzbudzają wybory najniższego szczebla. W naszej małej Ojczyźnie będziemy wybierać radnych do Rady Miejskiej i burmistrza. Aby wybrać kandydata na te stanowiska musimy się zgadzać z jego poglądami, z jego programem wyborczym, pomysłami i hasłami jakie przez najbliższe cztery lata ma realizować.
Udział w wyborach to nie tylko nasze prawo, ale i obowiązek, to nie tylko przywilej wynikający z demokracji, ale przede wszystkim odpowiedzialność za dokonany wybór i powierzenie zadań kandydatowi, na rzetelne i działające na rzecz lokalnej społeczności – zaufanie. Pamiętajmy, że nasz wybór może mieć wielki wpływ na to wszystko co się będzie działo w naszym otoczeniu, na wygląd naszej „małej Ojczyzny”, na poprawę warunków życia, wreszcie na rozwój lokalnych społeczeństw.
Wykorzystajmy ten wielki , demokratyczny przywilej i wybierzmy mądrze w listopadową niedzielę.
Jesteśmy na etapie powoływania komitetów wyborczych, ustalania list kandydatów, zbierania podpisów popierających kandydatów.
Za chwilę ruszy kampania wyborcza. Słupy ogłoszeniowe, tablice i inne miejsca zostaną oblepione zdjęciami kandydatów do różnych szczebli wyborów samorządowych. W skrzynkach naszych mieszkań znajdziemy również materiały informujące o kandydatach.
Nie wychodząc z domu mamy możliwość dowiedzenia się wszystkiego o kandydatach z naszego obwodu wyborczego.
Bardzo wiele miejsca w dyskusjach poświęca się obecnie udziałowi w samorządach młodych ludzi. Ich wybór może spowodować osiągnięcie pozytywnych zmian w działaniach przyszłych Rad. Jednak my dorośli musimy pokazać ”młodym, gniewnym”, że ich udział w decyzjach o naszym „być albo nie być” jest dla nas ważny i leży w kręgu naszych zainteresowań.
Ludzie młodzi spostrzegają otaczającą nas rzeczywistość inaczej niż osoby starsze z dużym doświadczeniem życiowym. Dlatego są też bardziej krytyczni wobec tego, co dzieje się wokół nas.
Spróbujmy zatem zamienić narzekających słusznie na działających słusznie.
P.S. Zapraszam do dyskusji
Zenon Szacfajer