Święto czworonogów w Bolesławcu

Niedzielny dzień w Bolesławcu był prawdziwą ucztą dla hodowców i miłośników psów. Na terenie ośrodka sportowego ,,BASZTA’’ odbyła się I Narodowa Wystawa Psów Rasowych, na której można było podziwiać piękne, często niespotykane na co dzień psy, różnorodnych ras. Stadion w Bolesławcu gościł prawdziwe okazy zwierząt, począwszy od owczarków niemieckich, krótko i długowłosych, owczarków staroniemieckich, poprzez jamniki, biewery, w różnych odcieniach koloru, m. in. rasa biewer yorkshire terrier oraz terriery, czyli popularne yorki, skończywszy na grzywaczach chińskich oraz mało znanej rasie akita.

Program zawierał wiele konkurencji, w których rywalizowały ze sobą czworonogi, zdobywając odpowiednie tytuły i medale oraz pokaz szkolenia psów użytkowych. Dodatkową atrakcją były niespodzianki dla najmłodszych, oczywiście związane z pieskami.

Na wystawę przybyło wiele miejscowych miłośników zwierząt, jednak wydarzanie zgromadziło dużą liczbę pasjonatów psów, którzy przybyli do Bolesławca często z odległych stron Polski. Mogliśmy spotkać między innymi pana Mariusza Simiota z Sieradza, który jest hodowcą pięknej, lecz jeszcze mało popularnej rasy psów akita inu. – Pieski zakupiłem po obejrzeniu filmu ,,Mój przyjaciel Hachiko’’, który polecam każdemu i tam też dokładnie oddany jest charakter psa, jaki posiadam. To pies pasterski, który pilnuje swoich właścicieli, jak i ich posesji, jednak nie toleruje innych zwierząt. Mój pies zajął pierwsze miejsce w swej kategorii – klasa pośrednia, puchar roku, ale będzie startował w jeszcze jednej – Best in Show – relacjonował nam Mariusz Simiota, właściciel psów akita, członek Polskiej Federacji Kynologicznej.

Wystawa psów cieszyła się dużym zainteresowaniem, co potwierdza organizatorka spotkania. - Jest różnorodność jeśli chodzi o rasy psów, jest również dużo ludzi, bardzo ładna pogoda ale także wielka atrakcja dla mieszkańców Bolesławca, gdyż nie jest to codzienne wydarzenie – mówi portalowi tugazeta.pl Barbara Marcinowska, przewodnicząca Oddziału Łódzkiego w Sieradzu, sędzia międzynarodowy, Członek Zarządu Głównego Polskiej Federacji Kynologicznej.

To duże wyróżnienie dla mieszkańców Bolesławca, iż mogło odbyć się w ich miejscowości tego typu wydarzenie. Jeśli w przyszłości zainteresowanie oraz zaangażowanie wielu osób będzie rosło, możemy liczyć na kolejne tego typu inicjatywy, być może o jeszcze większej randze. – Zawsze zaczynamy od wystawy krajowej, później jest międzynarodowa, następnie europejska, a to wszystko zależy od mieszkańców. Jeśli są tym zainteresowani, jest duża frekwencja, wówczas staramy się organizować bardziej widoczne wystawy. - Jest to pierwsza Krajowa Wystawa Psów w Bolesławcu. Mam nadzieję, że nie ostatnia. W tym miejscu muszę podziękować panu Andrzejowi Dratwie, któremu zawdzięczamy większość prac związanych z przygotowaniem imprezy. Myślę, że przyjaźń która się zawiązała, będzie procentowała w następnych latach – dodaje Marcinowska.

Galeria

Komentarze