Spotkanie po 50-ciu latach!

Po pięćdziesięciu latach od rozpoczęcia działalności zawodowej szkoły o profilu krawieckim, w Wieruszowie doszło do spotkania jej pierwszych uczniów. Kameralne spotkanie zorganizowano w motelu "ES". Obok absolwentek nie mogło zabraknąć wychowawczyni. - Mamy dzisiaj po siedemdziesiąt lat i cieszmy się, że dane było nam się spotkać - mówiła Zofia Graczyk. - Ponieważ byłam wspaniałą wychowawczynią i dobrą nauczycielką dlatego tutaj jestem. To były najlepsze czasy naszej młodości - żartowała. Większość z uczennic już dawno zdążyło zostać babciami. Co niektóre z pań tytułują się już nawet przedrostkiem "pra". - To była pierwsza klasa zawodowa krawiecka. Bardzo mile wspominamy te lata - cieszyła się Bogumiła Skwarek z Teklinowa.

Do spotkania doszło dzięki zabiegom  Jadwigi Gratki (Jasińskiej). - Dziś powróciły wspomnienia z lat 1960 - 1963. Bardzo się cieszę, że tyle koleżanek dożyło tej chwili i odpowiedziały na zaproszenie.  Podczas rozmów powrócono do historii, które na długie lata pozostały w pamięci. - Wybrałam się na zabawę do Podzamcza, ponieważ była to moja wioska. Byłam wymalowana i... miałam spotkanie z panią wychowawczynią. Zawstydzona wykonałam piękny ukłon dla ratowania sytuacji. Pani na szczęście nie wyciągnęła z tego żadnych konsekwencji. Była tolerancyjna i rozumiała grzechy młodości – mówiła Janina Maciaszczyk (Domal).

(PaH)

Galeria

Komentarze