14 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Lututowie członkowie Zarządu Stowarzyszenia Integracyjnego „Rodzina” w Lututowie zorganizowali uroczyste Śniadanie Wielkanocne dla podopiecznych, wolontariuszy i sponsorów.
Pierwsi goście w sali widowiskowej pojawili się około godziny 16.30, kiedy jeszcze trwało dekorowanie stołów i rozstawianie świątecznych potraw. W oczekiwaniu na zaproszonych gości odczekano studencki kwadrans. Zebranych powitała prezes, Kazimiera Chrobot. Złożyła serdeczne życzenia. Powitała członków Zarządu, współorganizatorów i gości.
Na stole znalał się żurek z grzankami na białej kiełbasie, ciasta, jajka pod wieloma postaciami, śledzik,i sałatka warzywna, ryż w sosie sojowym z jajkiem i piersią z kurczaka oraz wszystkimi warzywami i przyprawami orientu o wyszukanym smaku. Była też możliwość nauczenia się jedzenia pałeczkami.
Większość potraw przygotowali członkowie Stowarzyszenia z pomocą wolontariuszy i członów Zarządu „Rodziny”. Nie zabrakło owoców i słodyczy. Zacne Jury pod przewodnictwem ks. proboszcza, Piotra Szkudlarka oraz dyrektor gimnazjum, Anny Kądziela Dyczuk , dyrektorn szkoły podstawowej, Doroty Bartoszek, przedstawicielki Urzędu Gminy w Lututowie, Agnieszki Sadowskiej,wielokrotnego sponsora Eugeniusza Grzybka właściciela „Instalbudu” z Sieradza, wyłoniło laureatów konkursu pod nazwą „Pisanka Wielkanocna”
Wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali w darze od proboszcza „Baranka Wielkanocnego”.
W delektowaniu się potrawami na chwilę przeszkodził dyrektor GOK, Wacław Zabłocki. Powspominał o dawnych czasach, kiedy Stowarzyszenie „Rodzina” prowadziło swoją działalność pod opieką Gminnego Ośrodka Kultury i o czasie kiedy przy GOK działał Klub III Wieku.
Przedstawił zebranym możliwość powrótu do dawnej tradycji. Zaproponował spotkania w każdy poniedziałek o godzinie 16.00. Mowa o grach umysłowych, zajęciach z robótek ręcznych z towarzyszeniem starych melodii, odkrywaniu swojej młodości na starych zdjęciach lututowskich, jak również przeglądzie regionalnej prasy, wymianie książek, oglądaniu filmów wideo.
Zebrani powoli zaczęli się rozchodzić. Na dworze już przestało padać, a słońce na zachodzie mieniło się kolorami od oliwkowego do malinowej czerwieni.
Stowarzyszenie Integracyjne „Rodzina”