Rada zgodziła się na letnie baseny

Przy 9 głosach za oraz 3 przeciwnych Rada Miejska wyraziła zgodę na zakup letnich basenów, które latem mają pojawić się na placu Gimnazjum nr 1 w Wieruszowie. Na zadanie, w wyniku przesunięć budżetowych, przeznaczono 369 tys. zł.

W czwartek w Urzędzie Miejskim w Wieruszowie odbyła się nadzwyczajna sesja, która w całości została poświęcona tematowi zapewnienia atrakcji wodnych mieszkańcom gminy. Po pozytywnej opinii komisji radni większością głosów zgodzili się na pomysł, z którym już w ubiegłym roku wyszedł Paweł Szandała. Nie obyło się oczywiście bez wątpliwości. Radni Małgorzata Dudka-Kos, Konrad Parusiński oraz Marek Gotfryd podpisali się pod oświadczeniem, które zostało odczytane po głosowaniu. – W ubiegłym roku zrezygnowaliśmy z tego tematu jako nierokującego pozytywnie. Nie było woli zakupu tego kompleksu. Teraz w ciągu dwóch tygodni temat odżył, został wprowadzony do budżetu i gmina przystępuje do realizacji. W naszej ocenie istnieje duże ryzyko, że ta inwestycja może nie dojść do skutku. Bierzemy pod uwagę wymagane pozwolenia oraz terminy przetargów, które mogą znacząco opóźnić inwestycję lub wpłynąć na opóźnienie przy innych inwestycjach, takich jak żłobek miejski. Z informacji, które posiadamy, termin oddania żłobka to początek grudnia. Dotrzymanie terminu wiąże się z obowiązkiem oddania subwencji 900 tys. zł. Nie jesteśmy przeciwni rozwiązaniom służącym mieszkańcom naszej gminy. Sprzeciwiamy się chaotycznym, nieprzemyślanym decyzjom, które może są medialne, ale w naszej ocenie nie zmieniają jakości życia mieszkańców i działania Urzędu Miejskiego w Wieruszowie. W ten sposób nie buduje się społeczeństwa obywatelskiego. Nie informujemy mieszkańców z wyprzedzeniem co robimy i co zamierzamy zrobić. Podejmujemy decyzje ad hock, by poprawić nasze notowania. W związku z powyższym i szeregiem zastrzeżeń natury organizacyjnej dotyczącej zarządzania, kosztów użytkowania i podejmowania decyzji o inwestycji, jesteśmy przeciwni przesuwaniu środków z innych zadań budżetowych.

Do poruszonej kwestii żłobka odniósł się burmistrz Rafał Przybył. – Musimy zdawać sobie sprawę, że tam jest program odpowiedni. To nie my wymyśliliśmy sobie program i to nie my ustaliliśmy datę oddania żłobka, żeby była jasność. Ten chaos powinien być dedykowany autorom programu.

Pozytywnie na temat letnich basenów wypowiadał się przewodniczący Rady Miejskiej Adam Śpigiel. – Na terenie Wieruszowa i gminy nie mamy takiego ośrodka, takiego zalewu, gdzie bezpiecznie nasze dzieci mogłyby przebywać w okresie letnim. Tak jak pan burmistrz mówił, lepiej niech powstaną te baseny, a nie później tłumaczyć się z tego,  że jedno z dzieci na dzikich kąpieliskach zostanie pozbawione życia, utopi się czy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku. To jest moje zdanie. Wiem, że każdy z was ma inne, ale takie kąpielisko, jeżeli się sprawdza w Nowinach, w takiej gminie, to myślę, że w naszej gminie też się sprawdzi i chciałbym, panie burmistrzu, żebyśmy przyspieszyli ten materiał, biurokrację, żeby zdążyć na okres letni, żeby dzieci mogły wypoczywać nad tymi basenami.

Radna Małgorzata Dudka-Kos uważała, że przy temacie kąpielisk nie była wzięta przez urząd alternatywa. Chodzi m.in. o akwen w Mieleszynku, który mógł zostać udostępniony przez prywatne osoby. – Tu chodziło o miasto Wieruszów – odpowiedział przewodniczący Śpigiel. – Nie wioski Mieleszyn, Mieleszynek. Chwała za to, niech robią, niech się jakąś inicjatywą wykażą, ale to chodzi o miasto Wieruszów.

Głos zabrał również burmistrz Przybył. – To nie jest tak, że miasto nie podjęło alternatywnych działań. Przypomnę, że przecież procedowaliśmy w sprawie Górki Wieruszowskiej  i Jutrkowa. Te alternatywne działania były, natomiast siłą rzeczy z przyczyn obiektywnych się wykluczyły. Chodziło o czystość wody, przepływowość zbiorników. Myślę, że podejmowaliśmy takie działania wcześniej.

Pomysłodawca instalacji letnich basenów podziękował radnym za przychylenie się do inicjatywy. – Ze swojej strony chciałem podziękować wszystkim za to, że stwarzamy możliwość bezpiecznego przebywania młodych ludzi w bezpiecznym miejscu, pod opieką ratowników – mówił Paweł Szandała. - O ile wiem, nie mamy żadnych wyborów, nie jest to w żaden sposób medialnie zrobione. Na pierwszym miejscu priorytetem jest bezpieczeństwo naszych dzieci i młodzieży.

Na koniec głos zabrał jeszcze radny Parusiński. – To nie jest tak, że jesteśmy przeciwni. Mamy pewne obawy. Nie chciałbym, żeby basen okazał się kukułczym gniazdem jak lodowisko. W zależności od tego jak sprawa zostanie rozwiązana z basenem to może okazać się, że to będzie fajnie działało.

Burmistrz już po sesji zarysował wstępny kosztorys związany z utrzymaniem letnich basenów. Jak się on przedstawia oraz jak radni komentowali ostatnie wydarzenia? Zobaczcie film i posłuchajcie relacji dźwiękowej.

Patryk Hodera

Galeria

Komentarze