Dzień Dziecka w wieruszowskim Przedszkolu Nr 1 zaczął się w tym roku nietypowo. Po śniadaniu dzieci wyszły na ogród przedszkolny wiedząc, że czeka tam niespodzianka z okazji ich święta.
Okazało się, że na środku placu stoi samochód osobowy, w którym jest uwięziona jedna z nauczycielek. Za chwilę rozległy się syreny wozów strażackich wjeżdżających na teren przedszkola. Z samochodu ratownictwa drogowego wybiegli strażacy i przy pomocy specjalistycznego sprzętu rozcięli samochód, wydobyli poszkodowaną, ułożyli na noszach, udzielili pierwszej pomocy i przygotowali do transportu medycznego. Naczelnik strażaków cały czas opowiadał dzieciom o odbywających się na ich oczach czynnościach. Wychowankowie przedszkola nagrodzili gromkimi brawami udaną akcję. Ich Pani została uratowana.
Nie był to jednak koniec wrażeń. Po chwili pojawił się pożar w głębi przedszkolnego placu. Do akcji włączył się samochód gaśniczy. Strażacy błyskawicznie rozwinęli węże. Do pomocy poprosili dzieci przedszkolne, które chętnie zakładały hełmy strażackie i kierowały strumieniami wody z sikawek. Pożar szybko ugaszono ale dzieci nadal chętnie bawiły się z gośćmi. Przedszkolacy mogli wejść małymi grupkami do wnętrza wozu bojowego i przejechać się wokół terenu placówki.
Na zakończenie, w nagrodę za pomoc w akcji, wszystkie dzieci otrzymały od strażaków słodycze.
Takie pokazy dla dzieci przygotowali strażacy z OSP w Wieruszowie.
Samochód osobowy przeznaczony do pokazu akcji ratownictwa drogowego dostarczył pan Tomasz Pachołek właściciel firmy Auto-Moto-Złom.
W tym dniu przedszkole odwiedzili również przedstawiciele Wieruszowskiego Uniwersytetu III wieku, którzy złożyli dzieciom życzenia i rozdali kolejne niespodzianki – słodycze. Po obiedzie, dzieci nadal bawiły się na placu przy muzyce, malowaniu twarzy i innych zajęciach. Jedna z grup odwiedziła redakcję lokalnej gazety ITP. Przedszkole składa podziękowania wszystkim zaangażowanym w przygotowanie przedszkolnego Dnia Dziecka.
Krzysztof Bezen