Warto było: te dwa słowa po piątkowym wieczorze w wieruszowskim KOPERNIKU mógł powiedzieć chyba każdy, kto znalazł się tam przy „kawiarnianym” stoliku naprzeciw poezji, muzyki i książki. Ta ostatnia – pt: „Wiosna w Dolinie Prosny…” - jest sumą literackich dokonań uczniów i absolwentów tego liceum, pomysłem Jadwigi Tomalkiewicz, ideą nauczycieli, uzasadnionym wydatkiem Starostwa Powiatowego, spełnieniem poetów – niezależnie od wieku, zawodu i miejsca zamieszkania i wreszcie powodem spotkania - często po wielu latach. Były recytacje autorskie – jak choćby Stanisława Winkowskiego, maturzysty sprzed 50 lat, który powiedział – „Wyczuwam tu obecność mojego wychowawcy, profesora Mariana Polońskiego. Jak gdybym słyszał jego głos teraz – Stasiu deklamuj!”
Rzeka mojego dzieciństwa, młodości
Mojej przygody
Moja Missisipi
A ja Tomek Sawyer
Wydarzeniem wieczoru bez wątpienia był duet muzyczny stworzony na ten dzień przez absolwentów KOPERNIKA - Agatę Barańską (obecną dyrektor „Korczaka”) i Krzysztofa Bezena (dyrektora samorządowego przedszkola), którzy wykonali utwór „Lubię wracać, tam gdzie byłem” (zobacz 9 minuta i 50 sekunda).
Duży dystans do siebie, którego tak mało w „tym mieście poetów” sprawdził się – wzruszył, cofnął czas, wybrzmiał brawami i gratulacjami. Te zresztą należą się każdemu, kto sięgnął po pióro i wpłynął na „Wiosnę w Dolinie Prosny”.
eRPe