36-letni wieruszowianin, zamieszany w sprawę o charakterze pedofilskim, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Wszystko po incydencie seksualnym z udziałem nastolatki.
Przestępca został zatrzymany w piątek przez wieruszowskich policjantów, kilkadziesiąt godzin po tym został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu. Ogłoszony zarzut dotyczy zbrodni doprowadzenia dziecka do obcowania płciowego oraz innych czynności seksualnych. - Sprawca działał podstępem a także użył przemocy. Mężczyzna nie odniósł się do stawianego zarzutu i odmówił składania wyjaśnień – informuje Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. - Na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Podejrzany to mężczyzna, uprzednio karany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odbył także w Holandii wyrok pozbawienia wolności za zabójstwo.
Z uwagi na dobro nastolatki służby nie zdradzają szczegółów sprawy. Czyn, który obecnie jest mu zarzucany, zagrożony jest karą nie niższą nic 3 lata pozbawienia wolności.
Wieruszowianin 10 lat temu był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym przez władze Holandii. W 2008 r. w miejscowości Helmond miał dokonać zabójstwa kobiety z którą mieszkał. Mężczyzna w Polsce był poszukiwany listami gończymi za uszkodzenie ciała, handel narkotykami oraz fałszywe zeznania. Groziła mu bardzo długa odsiadka, jednak po 10 latach powrócił do Wieruszowa. Teraz czeka go kolejny proces.